"W każdym małżeństwie jest jedna osoba dominująca i jedna zdominowana. To delikatna równowaga stworzona z niedopowiedzeń i niemych kompromisów, z nadużyć i poświęceń mniej lub bardziej zaakceptowanych. Może się to wydawać dziwne, ale dotyczy wszystkich."
Tytuł oryginału: Monster.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wyd:2011
Stron:558
Kraj: Francja
|
Opisałam również "Tylko on wie"
To trzecia książka tego autora, którą miałam przyjemność przeczytać. Każda z nich mnie zaskoczyła. W pozytywnym sensie.Bauwen potrafi nieźle wprowadzać czytelnika w bład, za co mu się należą brawa.
Paul mieszka sobie w małym amerykańskim miasteczku wraz z żoną i sześcioletnim synkiem. Niedawno otworzył gabinet lekarski, w sumie bardziej przypominający prywatne pogotowie ratunkowe. Zatrudnia kilku lekarzy i pielęgniarki, sam bardzo ciężko pracuje, by wyrobić sobie markę i zacząć spłacać kredyty. Żona narzeka, że ciągle go nie ma, on sam czuje wyrzuty sumienia z powodu zaniedbywania rodziny, jednak nie ma wyjścia. Pewnej nocy do przychodni przyjeżdża jego najlepszy przyjaciel, policjant Cameron Cole, wraz z aresztowanym przez siebie osobnikiem. Nagim, poturbowanym, wzbudzającym w Paulu niepokój. Jak się okazuje, słusznie. Pacjent stawia opór, demoluje gabinet i zostaje odtransportowany przez Camerona. Po ich wyjściu Paul znajduje telefon. I to zmienia całe jego życie.
Jego żona znika z domu wraz z synem. Przerażony Paul nie wie, czy została porwana, czy może od niego odeszła. Wszędzie czycha zagrożenie a on nie wie zupełnie o co chodzi. W sprawę wydaje się zamieszany jego ojciec, z którym Paul nie utrzymuje żadnych kontaktów. Dlaczego ktoś go wrabia, dlaczego w jego życiu nic już nie jest normalne? Więcej napisać nie mogę, by nie spoilerować.
Książka odznacza się niezwykłym dynamizmem i zwrotnością akcji. Autor daje nam odpowiedź na jedno pytanie, tym samym powodując lawinę następnych pytań. Paul to zwykły facet, nie żaden superbohater, częściej jest w defensywie niż w ofensywie, jednak stara się dociec prawdy, głównie ze względu na rodzinę. W dotarciu do prawdy pomaga mu Cameron oraz Connie, zatrudniona u niego pielęgniarka, która okazuje się bardzo przydatna przy internetowych poszukiwaniach. W tej książce prawie każda postać okazuje się kimś innym niż na początku można by sądzić. Totalnie zakręcona fabuła wciąga w wir wydarzeń, poznając nas z kilkoma szaleńcami, jeszcze większą ilością dziwolągów i zboczeńców. Kilka scen jest dość brutalnych, nasz zwyrodnialec lubi się rozkoszować bólem i wymyślaniem nowych metod zabijania. Mamy tu porwania, morderstwa, pościgi, handel ludźmi, starych cyrkowców, człowieka węża i inne dziwne rzeczy.
Czyta się to świetnie, natomist głębi zbyt wielkiej nie posiada. Typowo rozrywkowa lektura dla fanów mocniejszych wrażeń okraszonych sporą dawką humoru. Dużym plusem jest nieprzewidywalność i bardzo częste zwroty akcji. dynamizm oraz lekkie pióro autora. I chociaż całość jest maksymalnie odrealniona to nie ukrywam, że czytanie sprawiło mi nie lada frajdę.
Nie znam jeszcze żadnej książki tego autora, chyba powinnam iść coś poczytać, zamiast siedzieć na blogach. :P
OdpowiedzUsuńDobre:D Ja czasami jak siedzę w necie, to zastanawiam się, ile stron bym w tym czasie przeczytała:)
UsuńPotrzebuję czasem takiej typowo rozrywkowej książki. "Tylko on wie" było naprawdę przyjemne, więc tym chętniej przeczytam "Potwora" :)
OdpowiedzUsuńPolecam zatem:) Ja często mam ochotę na książki, które mnie oderwą od rzeczywistości i nie przegrzeją mózgu:)
UsuńNie słyszałam nigdy o autorze. Po Twojej recenzji jednak stwierdzam, że nie mam ochoty na tę książkę :) Lektura nie posiadająca zbyt wielkiej głębi nie jest tym na co mam aktualnie ochotę.
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale widzę że warto zapoznać się z jego twórczością :)
OdpowiedzUsuńAż tak dobry ten autor? Nie miałam jeszcze przyjemności, a teraz sobie go zapamiętam. Tak w ramach rozrywki, wierzę, że warto skubnąć :)
OdpowiedzUsuńTakie dynamiczne historie z zakręconą fabułą i zwrotami akcji świetnie się sprawdzają jako rozrywkowa lektura. Lubię czasami sięgnąć po coś w tym stylu, więc może kiedyś poznam twórczość tego autora. :)
OdpowiedzUsuńTy już trzecią książkę tego autora wchłonęłaś, a ja jeszcze żadnej. ;)
OdpowiedzUsuńCzasami takie rozrywkowe książki są bardzo potrzebne. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale teraz mam jakiś melancholijny nastrój czytelniczy, więc taka dynamika to dopiero za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy takie mocne wrażenia mi teraz potrzebne,na razie się wstrzymuję z lekturą.
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się tego humoru, ale i tak dodałam do chcę przeczytać. Mimo wszystko jestem zaciekawiona i od czasu do czasu potrzebuje wręcz niezobowiązującej lektury :)
OdpowiedzUsuńtakie powieści dla mnie są świetnym "odprężacz" szczególnie ten dynamizm, zwrotność i to że autor umie zaskoczyć! zdecydowanie na plus!
OdpowiedzUsuńaha i czy nieskromnie mogę prosić o zmianę banerka zgarnij książkę z półki na ten z nowego bloga? http://okiemmk.com/zgarnij-ksiazke-z-polki/
OdpowiedzUsuńHmmm....hmmmm....cóż....hmmm....prosić możesz zawsze:D
Usuń