Początek nie był dla mnie łatwy. Zaczyna się zagłada, na ziemię spadają kawałki antymaterii, wszystko się sypie. Jest ok. I nagle pojawia się stwór, niepodobny do niczego, zawłaszczający sobie skarby naszej kultury i przy okazji robiący z naszych głównych bohaterów swoich niewolników. Tym sposobem pewien nauczyciel informatyki o imieniu Marek i przypadkowo spotkany chłopak - Staszek, zostają przeniesieni w czasie do szesnastowiecznej Norwegii. Oszołomiony Marek niestety zostaje pozbawiony na pewien czas swojego towarzysza, za to dołącza do niego szesnastoletnia szlachcianka Helena, pochodząca z XIX wieku. Kiedy do akcji wkroczyła gadająca łasica pomyślałam, że chyba niestety nie przebrnę przez tą opowieść. Nie cierpię gadających zwierzaków, za każdym razem, gdy się z nimi spotykam, książka traci dla mnie na powadze. Jednak jako że jest to powieść fantastyczna, postanowiłam czytać dalej. I całe szczęście, bo późniejsze losy bohaterów wciągnęły mnie na maksa.
Troje ludzi, pochodzących z zupełnie innych czasów, musi przetrwać w średniowiecznej Norwegii, gdzie trwa właśnie nagonka na chrześcijan. Wszechobecna bieda, brud, agresja i przekupstwo sprawiają, że szanse Marka na przetrwanie wydają się znikome. Nic bardziej mylnego.
Podglądanie losów Marka i Heli, a później także Staszka, których bardzo polubiłam, było czystą przyjemnością. Autor świetnie stworzył swoje postaci, jak również znakomicie przedstawił wykreowany świat. Obrazy przewijające się przed oczyma czytelnika są bardzo plastyczne i realistyczne. Postaci poboczne, bardzo różnorodne, każda w jakiś sposób scharakteryzowana,. Wraz z bohaterami podążamy do Nidaros, by na polecenie łasicy, odnaleźć Oko Jelenia. Pomiędzy opis ich wędrówki wpleciony jest także wątek kupców Hanzy, próbujących znaleźć sposób na zarobienie dużych pieniędzy. Wśród nich, na okręcie płynącym do Nidaros jest ktoś, kto bardzo pragnie znaleźć człowieka z przyszłości. Bowiem takich ludzi jak Marek było już przedtem wielu. I jeden z nich nadal żyje.
"Oko Jelenia" po pokonaniu początkowej niechęci stało się dla mnie lekturą ciekawą, wciągającą i dającą wyobrażenie o życiu ludzi w czasach średniowiecza.
Wydawnictwo:Fabryka Słów
Rok wyd:2008
Cykl: Oko jelenia (tom 1)
Stron:400
Kraj: Polska
|
Gra w kolory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie krępuj się! Powiedz co o tym sądzisz:)