- Autor:Karin Slaughter
- Wydawnictwo:Buchmann , Maj 2013
- ISBN:978-83-7881-833-5
- Liczba stron:576
- Wymiary:125 x 194 mm
- Tłumaczenie:Agnieszka Lipska-Nakoniecznik
Akcja książki rozgrywa się w dwóch czasach. Zaczyna się w 1974 roku, kiedy to w Atlancie znikają bez śladu młode prostytutki. I tu muszę powiedzieć, że autorka świetnie opisała proces degradacji młodych dziewczyn. Poznajemy między innymi Lucy, młodą dziewczynę, która w wyniku nadwagi zaczyna nadużywać środki odchudzające, coraz bardziej popadając w nałóg, coraz bardziej się staczając. Kiedy ląduje na ulicy jest już ćpunką, która za działkę pozwoli zrobić z sobą wszystko. Pewnego dnia Lucy znika. Znika Mary. Znika Kitty. Jedyna pozostała z paczki pracujących dla jednego alfonsa dziewczyna jest tak mało wiarygodna, że nikt jej nie traktuje poważnie.
Amanda i Evelyn właśnie rozpoczynają pracę w policji. Dopiero rozpoczyna się ich przyjaźń, która właściwie zostaje scementowana właśnie tą sprawą. Dla osób,które czytały już o tej dwójce, część książki poświęcona sprawie z 1974 i 75 roku, będzie bardzo ciekawa, gdyż właśnie tutaj poznajemy ich historię. I historię Willa. Ponieważ czytałam wszystkie poprzednie części, w tej wreszcie znalazłam odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Jednak dla osób nie znających wcześniejszych losów bohaterów książka również będzie ciekawa, bo historia jest niesamowita i pozwala nam poznać reali rządzące policją w tamtych czasach. W czasach, kiedy kobiety i czarnych dopiero zaczęto przyjmować w szeregi policji. W czasach, kiedy kobieta nie mogła założyć swojego konta w banku bez zgody ojca lub męża. Bardzo fajnie oddany jest klimat tamtych lat. Wracając jednak do fabuły. Pewnego dnia Amanda i Evelyn,wbrew kolegom z pracy rozpoczynają śledztwo na własną rękę. Wizyta u Jane wzbudziła ich niepokój, który jeszcze się wzmógł, kiedy Jane została zamordowana. Kiedy po jakiś czasie zostaje znaleziona następna dziewczyna, policjantki wiedzą już, że sprawa jest bardzo poważna. Ślepe uliczki, kłamstwa, intrygi, dziwne zeznania...wszystko to sprawia, że obie kobiety coraz bardziej zacietrzewiają się w dobrnięciu do celu. Jaki będzie efekt? Przeczytajcie sami:)
Trzydzieści lat później czyli w teraźniejszości uznana zostaje za zaginioną pewna studentka. Will jest zdumiony, kiedy jego szefowa Amanda, odsuwa go od śledztwa. Jeszcze bardziej go szokuje fakt, że jego ojciec, skazany za zabicie jego matki na dożywocie, już od dwóch miesięcy bryluje na wolności. Kiedy zaginiona Ashley zostaje znaleziona martwa, a wszystko wskazuje na ten sam styl mordercy co w przeszłości, Will pragnie już tylko jednego. Dopaść ojca i go zabić.
Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Stylowi autorki nie można nic zarzucić, historia trzyma się kupy i jest bardzo wciągająca. Świetnie oddany klimat panujący w policji w latach 70-tych, wiele wyjaśnień dotyczących sekcji zwłok i zbierania śladów na miejscu zbrodni. Same zbrodnie makabryczne a zwłaszcza historia Lucy, przy której pod koniec coś mnie ścisnęło za gardło. Jednak nie jest to absolutnie książka krwawa. Owszem,są szczegółowe opisy zwłok i tortur,jakim były poddane ofiary,nie ocieka to jednak krwią. Trup nie ściele się na każdej stronie bez ładu i składu.
Polecam oczywiście fanom autorki. A także wszystkim, którzy lubią dobrze napisane,trzymające poziom thrillery.
Trójka e-pik
Kryminalne Wyzwanie