"Nie zastanawiałem się nad tym, co robię. No bo jak? Miałem się wczuwać w los rozebranych do naga, pędzonych wrzaskiem do wykopanych dołów, z dziećmi biegnącymi obok? Miałem zgadywać, jakie to uczucie patrzeć na krewnych i znajomych dogorywających na sekundę przed tobą? Kłaść się wśród rozedrganych ciał w oczekiwaniu na swoją kolej? Słyszeć świst kul i czuć na sobie ciężar trupa? Podobne myśli oznaczałyby, że zabijamy ludzi. Nie mogliśmy o nich myśleć jak o ludziach. Bo co by to mówiło o nas?"
Zawsze lubiłam książki Picoult, za to, że poruszają ważne, życiowe tematy i dają do myślenia. Jednak tym razem autorka przeszła samą siebie.Temat bardzo trudny- Holocaust.
Sage ma 25 lat, ciężki wypadek za sobą i śmierć matki, po której nie potrafi się otrząsnąć. Pomimo upływu trzech lat, nadal uczęszcza na zajęcia grupy wsparcia dla osób, które utraciły kogoś bliskiego. Po wypadku pozostała jej na twarzy blizna, przez którą dziewczyna uważa się na kogoś gorszego. Chowa się przed ludźmi, pracuje jako piekarz, wdaje się w romans z żonatym mężczyzną, wdzięczna za odrobinę zainteresowania i przekonana, że nie należy się jej nic lepszego. Z pochodzenia jest Żydówką, lecz nie praktykuje. Z siostrami nie ma dobrego kontaktu,raczej za sprawą swoją a nie sióstr. Jest samotna.
Dziwnym trafem pewnego dnia Sage nawiązuje bliższy kontakt z jedną z osób należącej do grupy wsparcia. Jest to staruszek, były nauczyciel, znany wśród lokalnej społeczności jako życzliwy starszy pan, dzielący się bagietką ze swoim psem. Josefowi udaje się zbliżyć do Sage do tego stopnia, że dziewczyna zaczyna do traktować jak przyjaciela. Dziwna to przyjaźń pomiędzy 25-ciolatką a 90-ciolatkiem, jednak im sprawia dużo radości przebywanie w swoim towarzystwie. I nagle wszystko się zmienia,kiedy Josef prosi Sage, by pomogła mu umrzeć. Wstrząśnięta dziewczyna dowiaduje się, że jej przyjaciel jest byłym nazistą, który nadzorował blok kobiecy w Auschwitz.
Reiner Hartmann, bo tak naprawdę nazywa się Josef, zaczyna snuć swoją opowieść. Począwszy od tego, jak się żyło w Niemczech przed wojną, jak z bratem wstąpili go Hitler Jugen, poprzez swoją karierę wojskową, która zakończyła się w obozie zagłady. Straszna to historia, która wzbudza w Sage nienawiść i sprawia, że dziewczyna postanawia zadenuncjować Josefa. Tak poznaje Leo- agenta FBI, zajmującego się ściganiem nazistów. Praca jest jego pasją, w której się zatraca. Początkowo nie podchodzi zbyt poważnie do opowieści Sage, jednak poznając więcej szczegółów, postanawia zająć się tą sprawą. I tu na scenę wchodzi babcia dziewczyny - Minka. Sage zawsze wiedziała, że jej babcia przeżyła w czasie wojny straszne chwile, jednak starsza pani nigdy nie chciała rozmawiać o swojej przeszłości. Dopiero Leo otworzył te wrota. Kiedy wnuczka poznaje jej losy, nic już nie może być jak dawniej.
Jodi Picoult stworzyła niesamowitą opowieść, ściskającą za gardło historię ofiar Holocaustu, opowiedzianą w taki sposób, że człowiek ma wrażenie, iż sam się tam znajduje. Historia Minki jest bardzo realistyczna, pełna niewinności, nadziei, miłości, bólu, rozpaczy i bezradności. Zapewniam, że nikt nie przejdzie obojętnie obok tej historii.
Z drugiej strony mamy opowieść zwykłego niemieckiego chłopaka, który wychowany w realiach przedwojennych Niemiec, próbuje się dostosować do sytuacji i nie odstawać od reszty. Jego historia jest równie wciągająca, zwłaszcza, że rzadko mamy okazję poznać rzecz od drugiej strony.
No i sprawa Sage, która z biegiem czasu, w trakcie poznawania obu historii, ulega przemianie i staje się inną osobą.
Pomiędzy rozdziałami mamy okazję zagłębić się w urywki opowieści o upiorze, który w dawnych czasach grasował gdzieś w Polsce, zabijał, by żyć i próbował się zmienić dla miłości. Nie będę mówiła, czym jest ta opowieść, żeby nie popsuć odbioru.
Cóż mogę powiedzieć. Książka jest niesamowita, wciągająca i dająca wiele do myślenia. Porusza naprawdę wiele trudnych tematów, wzbudza ogromne emocje i jest po prostu nadzwyczaj dobra. Gorąco polecam każdemu bez wyjątku.
Kurcze, umiesz narobić apetytu
OdpowiedzUsuńWięc bierz się za konsumpcję, bo naprawdę warto:)
UsuńLubię twórczość Jodi, więc z przyjemnością poznam powyższą książkę , szczególnie, że tak bardzo ją zachwalasz.
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie jej książki, przy wielu się wzruszałam, ale ta jest jej najbardziej dojrzałą i wstrząsającą książką.
UsuńBardzo lubię książki Jodi Picoult. Tej jeszcze nie czytałam, ale szybko to nadrobię.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic z Picoult, ale mam ją na półce, inną książkę. Mowa o Holokauście? Toż to istna lektura dla mnie. Dodaję do chcę przeczytać. Twoja recenzja spełniła swoją powinność - pragnę tej lektury :)
OdpowiedzUsuńmam za sobą dwie książki tej autorki i na pewno sięgnę po kolejne :)
OdpowiedzUsuńOgromnie ciekawi mnie ta książka, tak wiele dobrego o nie czytałam, że koniecznie muszą ja poznać, zwłaszcza że temat Holokaustu jest bulwersującym i poruszającym okresem w naszych dziejach.
OdpowiedzUsuńJestem właśnie w trakcie jej czytania. Za mną dopiero ok 60 stron i jakoś nie mogę się wciągnąć w historię... Ale mam nadzieję, że ostatecznie będę zachwycona tak jak ty :)
OdpowiedzUsuńwww.miedzy-stronnicami.blogspot.com
Teraz czytam "Bez mojej zgody", ale chciałabym sięgnąć po wszystkie książki tej autorki. Holocaust to ogromnie trudny temat i podziwiam, że w ogóle J. Picoult się go podjęła - jestem ciekawa jak ja odbiorę to jak sobie z nim poradziła.
OdpowiedzUsuń