"Roland przystanął na skraju polany. Siedząca na jego ramionach Susannah z niedowierzaniem spojrzała na otwartą przestrzeń. Stwór stał pod drzewem, w miejscu, gdzie Eddie siedział trzy kwadranse wcześniej, kiedy ona i rewolwerowiec opuszczali obóz. Przez zasłonę gałęzi i ciemnozielonych igieł widziała tylko zad niedźwiedzia i część dolnej połowy ciała. Pas Rolanda leżał obok, pod nogami stwora. Zauważyła, że kabura jest pusta.
- Mój Boże - mruknęła."
Trzecia część Mrocznej Wieży jest równie zajmująca ja część druga. Roland ściągnął już do swojego świata swoich dwóch towarzyszy. Jednak okazuje się, że zmiany, jakie zapoczątkował w trzecich drzwiach, odbiły się na jego życiu. Roland czuje się coraz gorzej, ma wrażenie, że oszaleje, słysząc głosy w swojej głowie. Zmieniając przeszłość, sprawił, że i on, i Jack, nie dadzą rady żyć normalnie, dopóki jego towarzysz z części pierwszej, mały chłopiec - Jack, któremu Roland pozwolił zginąć, jednak później go uratował, co sprawiło, że oboje żyją jakby w dwóch światach, nie przejdzie na stronę Rolanda. Ale namieszałam:) W każdym razie oboje mają podwójne wspomnienia, te prawdziwe i te, które miały być a ich nie ma. Jack musi odnaleźć drogę do świata Rolanda, a towarzysze Rolanda muszą mu w tym pomóc. Przy okazji mają przyjemność walczyć z niedźwiedziem-gigantem, który okazuje się robotem. A także z demonem, który zostanie ujarzmiony przez Susannah. Kiedy ich skład stanie się pełny, czyli dołączy do nich Jack, a także małe mówiące zwierzątko przypominające psa, towarzystwo może wyruszyć w dalszą drogę. Ich celem staje się miasto Lud,w którym mają nadzieję odnaleźć pociąg, który przewiózłby ich przez Jałowe Ziemie. Czeka ich sporo niespodzianek, w tym walka ze sztuczną inteligencją.
Cykl o Mroczne Wieży wciąga coraz bardziej i czuję, że czytając ostatni tom, będę wielce zasmucona:)
Muszę przeczytać wszystkie części, koniecznie. King to mój mistrz!
OdpowiedzUsuńAle fajna, mam nadzieję, że będzie mi dane przeczytać całą serię.
OdpowiedzUsuńKiedy ja zacznę MW????? O joooj. :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zapoznać się z autorem
OdpowiedzUsuńZostawiłam sobie Mroczną Wieżę na koniec swojej przygody z Kingiem, w sumie niewiele mi zostało, ale jednak :) Miałam okres, kiedy czytałam jedną powieść Kinga za drugą, ale teraz - gdy już coraz mniej do czytania - wcale się nie spieszę. Ale ten cykl przeczytam na pewno, tym bardziej, że zbiera tyle dobrych opinii. No ale to King, więc co tu się dziwić :)
OdpowiedzUsuńZ twórczością King'a dopiero zamierzam się lepiej poznać :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki Kinga, zresztą i tak mam spore zaległości jeśli chodzi o jego powieści, bo czytałam ich z 5...
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tej "fantastycznej" strony Kinga. Może wreszcie się zdecyduję...
OdpowiedzUsuńTen cykl to jedyna proza Kinga, co do której mam opory zacząć, dlatego podobnie jak Paulina postanowiłam sięgnąć po nią, gdy już zapoznam się ze wszystkimi innymi jego książkami.
OdpowiedzUsuń