Tytuł oryginału:Iron House.
Wydawnictwo:Sonia Draga
Tłumaczenie:Alina Siewior - Kuś
Rok wyd:2013
Stron:464
Kraj: Stany Zjednoczone
|
Tego samego dnia do Żelaznego domu przyjeżdża Abigail, żona jednego z senatorów, by wziąć do adopcji dwóch braci. Jej decyzja o adoptowaniu rodzeństwa podyktowana jest osobistymi przeżyciami. Niestety Tego właśnie dnia dochodzi do tragicznej śmierci jednego z mieszkańców sierocińca. Dziesięcioletni Michael podejrzany o spowodowanie jego śmierci, ucieka z Żelaznego domu i od tej pory mieszka na ulicy. Dziewięcioletni Julian zostaje zabrany przez Abigail i od tej pory niczego mu już nie zabraknie. Tylko czy na pewno?
Michael jest teraz dorosłym człowiekiem, właśnie znalazł miłość swojego życia. Od dziecka żyjący na ulicy, wyrobił sobie renomę faceta, z którym lepiej nie zadzierać. Pracując dla mafii stał się postrachem wszelkich bandytów. Nie musi już zabijać - wystarczy wymówić jego imię, by osiągnąć rezultat. Na łożu śmierci znajduje się jego mentor, którego Michael traktuje jak ojca. To do niego przychodzi Michael, by poprosić o zwolnienie z obowiązków w mafii. Lecz z mafii nie ma ucieczki. Pomimo tego, że dostaje błogosławieństwo szefa Michael wie, że syn bossa nie pozwoli mu odejść. Michael wraz z ukochaną Elen musi uciekać przed bezwzględnymi mordercami, których sam szkolił.
"Żelazny dom" to pozycja ostra, mocna i bardzo wciągająca. To opowieść o trudnym dzieciństwie, braterskiej miłości, lojalności i pragnieniu normalnego życia. To także opowieść o poświęceniu i oddaniu, niespodziewanych uczuciach i sile matczynej miłości. Cała gama emocji a wśród niej przemoc, brutalne morderstwa, tortury i szaleństwo.
Powieść jest świetnie napisana. Przede wszystkim trzyma w napięciu od początku do końca. Opisana historia jest zarazem smutna i przerażająca. Sentymentalna i brutalna. Nie pozbawiona momentów, w których ściska się serce, jak również takich, w których budzi obrzydzenie. Pan Hart ma lekkie pióro, rewelacyjny styl i pisze bardzo plastycznie, przy czym nadaje swoim bohaterom indywidualności i głębi. Niech nie zniechęca się nikt, kto nie lubi książek o mafii. Bo to nie jest książka o mafii, choć mafiozi w niej występują.
"Żelazny dom" to przede wszystkim naprawdę bardzo dobry thriller z sensacyjną akcją.
Wyobraź sobie, że masz dziesięć lat i właśnie znalazłeś się na ulicy. Co zrobisz, by przetrwać?
Wyobraź sobie, że po latach życia w przekonaniu, iż nie zasługujesz na miłość, wreszcie spotykasz kogoś, przy kim czujesz się kimś wyjątkowym. Co zrobisz, by to zatrzymać na zawsze?
Wyobraź sobie, że za każdym rogiem może czekać ktoś, kto zabije ciebie ale przedtem każe ci patrzeć na cierpienie najbliższej ci osoby. Co zrobisz, by uchronić ukochaną osobę przed cierpieniem?
Pan Hart zafundował mi niezłą jazdę bez trzymanki i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z lektury. Znalazłam tu wszystko to, co lubię w tego rodzaju książkach, czyli szybką akcję, wyrazistych bohaterów, ciekawą fabułę i dużą dawkę emocji.
Pod hasłem
Czytam opasłe tomiska
Och, nareszcie jakiś soczysty, mocny trhiller! Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńCzytałam "Żelazny dom" kilka lat temu i pamiętam, że zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Muszę rozejrzeć się za innymi książkami autora :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że trzyma w napięciu od początku do końca.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to nie zbyt ciężka emocjonalnie książka dla mnie, ale czuję się zachęcona, żeby po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJako miłośniczka thrillerów przyznaję, że tematyka bardzo mnie zainteresowała i przeczytam "Żelazny dom" z dużą chęcią. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi mega dobrze! Bardzo chętnie poznam tę książkę.
OdpowiedzUsuń