Wyobraźcie sobie,że wasze najskrytsze marzenie się spełnia.Nagle wszystko jest możliwe,jest wspaniale a może być jeszcze cudowniej. Czy w efekcie tego zdarzenia zmieni się wasze życie, czy pozostaniecie sobą? Tego do końca nikt nie wie.
Robert Harlan zawsze marzył,żeby zostać pisarzem.Na razie jednak ma nielubianą pracę w radio i stara się zapewnić byt swojej żonie i córce, które kocha nad życie.W między czasie pisze swą pierwszą powieść opartą na przeżyciach jego żony. Pewnego dnia wyrusza do pracy przekonany,że dostanie awans,lecz niestety zostaje zwolniony z pracy. Jest załamany. Z pomocą przychodzi mu żona,która mocno wierzy w jego talent,więc wraca do pracy aby Robert mógł pisać. Jej wiara zostaje nagrodzona, gdyż Robert nie dość,że wydaje swoją pierwszą powieść,, to w dodatku odnosi ogromny sukces.
I tu wracamy do spełnionych marzeń.Robert bowiem zdaje się w końcu zapominać o tym,co w jego życiu było najważniejsze,komu zawdzięcza to,kim się stał. Zmienia się pod wpływem sławy w innego człowieka.
Aż pewnego dnia,blisko świąt,spotyka pewnego człowieka,który mówi mu, że jego życie skończy się w Sylwestra.Czy ma wierzyć Michaelowi?
Łatwo się domyślić,że jego spojrzenie na życie się zmienia.
"Nauczyłem się,że największym zagrożeniem dla miłości nie są okoliczności,lecz brak uwagi."
Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko.Nie jest to jakaś ambitna lektura,natomiast pokazuje jak łatwo zgubić siebie podążając za marzeniami.Jak szybko można stracić cel i zmienić wartości. Jest to książka przy której można się wzruszyć i zastanowić nad swoimi wyborami.
Pomimo tego,że książka jest dość przewidywalna, nie żałuję czasu przy niej spędzonego i polecam na zimowe,przedświąteczne wieczory.
Robert Harlan zawsze marzył,żeby zostać pisarzem.Na razie jednak ma nielubianą pracę w radio i stara się zapewnić byt swojej żonie i córce, które kocha nad życie.W między czasie pisze swą pierwszą powieść opartą na przeżyciach jego żony. Pewnego dnia wyrusza do pracy przekonany,że dostanie awans,lecz niestety zostaje zwolniony z pracy. Jest załamany. Z pomocą przychodzi mu żona,która mocno wierzy w jego talent,więc wraca do pracy aby Robert mógł pisać. Jej wiara zostaje nagrodzona, gdyż Robert nie dość,że wydaje swoją pierwszą powieść,, to w dodatku odnosi ogromny sukces.
I tu wracamy do spełnionych marzeń.Robert bowiem zdaje się w końcu zapominać o tym,co w jego życiu było najważniejsze,komu zawdzięcza to,kim się stał. Zmienia się pod wpływem sławy w innego człowieka.
Aż pewnego dnia,blisko świąt,spotyka pewnego człowieka,który mówi mu, że jego życie skończy się w Sylwestra.Czy ma wierzyć Michaelowi?
Łatwo się domyślić,że jego spojrzenie na życie się zmienia.
"Nauczyłem się,że największym zagrożeniem dla miłości nie są okoliczności,lecz brak uwagi."
Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko.Nie jest to jakaś ambitna lektura,natomiast pokazuje jak łatwo zgubić siebie podążając za marzeniami.Jak szybko można stracić cel i zmienić wartości. Jest to książka przy której można się wzruszyć i zastanowić nad swoimi wyborami.
Pomimo tego,że książka jest dość przewidywalna, nie żałuję czasu przy niej spędzonego i polecam na zimowe,przedświąteczne wieczory.
Właśnie czytam Obiecaj mi tego autora. Podoba mi się tę też mam w planach.
OdpowiedzUsuńWięc poczekam na Twoją recenzję:)
UsuńSłyszałam o tej książce i muszę przyznać, że bardzo mnie zaciekawiła. Jakiś czas temu czytałam ,,Obiecaj mi'' tegoż autora i byłam przyjemnie nią zaskoczona, dlatego chętnie poznam inne dzieła Evansa.
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie czytałam "Obiecaj mi" i mam ochotę po nią sięgnąć:)
Usuń"Obiecaj mi" posiadam na własnej półce. Po przeczytaniu byłam zadowolona :) a "Doskonałego dnia" jeszcze nie czytałam :)
Usuńnie czytałam jeszcze książek autora, aczkolwiek zapowiada się ciekawie. zapraszam do siebie - dodaje cię do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam-również dodałam:) Jego książki są odprężające chociaż poruszają czasami trudne tematy.
UsuńU mnie jak wiesz konkurs z książką tego autora :) Lubię go, bardzo - tej jeszcze nie czytałam, ale nadrobię :)
OdpowiedzUsuńLubię Evansa i jak będę mieć okazję to sięgnę i po tą książkę, bo czasem potrzebuję czegoś lekkiego i sensownego do poczytania.
OdpowiedzUsuńCzytała wiele książek Evansa i są niesamowite. Akurat tej jeszcze nie miałam okazji ale na pewno przeczytam. "Obiecaj mi" jest bardzo fajna ale równie wciągające są "Kolory tamtego lata- jeśli lubisz romans; Jednak książką , która mnie najbardziej zainteresowała i z chęcią przeczytałabym ją jeszcze raz jest " Podarunek". - ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA ! <3
OdpowiedzUsuńwielbiam tego autora. Wlasnie zabieram sie za czytanie, a z mojej strony powiem szczerze , ze najbardziej podobala mi sie ksiazka "blizej slonca" ta na razie zaliczam do najlepszych. Obiecaj mi czytalam i rowniez bardzo mi sie spodobala :) Pozdrawiam i zachecam do przczytania jego ksiazki, jesli jeszcze tego nie zrobiliscie :)
OdpowiedzUsuń