czwartek, 26 kwietnia 2018

W wielkim skrócie (Maas, Czornyj, Lutz, Kava, Strzebecka i trochę prywaty)

Dzisiaj krótko o kilku przeczytanych w ostatnim czasie powieściach. Wreszcie się zmobilizowałam do przeczytania cyklu Dwory Sarah J. Maas, która kusiła mnie już od dawna. Muszę przyznać, że wciągnęłam się na maksa. Autorka ma bardzo lekkie i plastyczne pióro, przez co bardzo łatwo weszłam w wykreowany świat, pełen dziwnych istot, pięknych widoków i walki o przetrwanie. Podobała mi się kreacja bohaterów, nawiązanie do baśni, a nawet opis wątków miłosnych, co nie zdarza się często. Powiedziałabym, że to bardzo dobra młodzieżówka, jednak zdecydowanie dla młodzieży starszej, gdyż sporo tu scen erotycznych. Zostałam porwana przez wartką akcję, zabawne niekiedy dialogi, mrocznego "negatywnego" bohatera i niesamowitą scenerię. Seria lekka, łatwa i bardzo przyjemna.
Tłumaczenie: Jakub Radzimiński
Wydawnictwo: Uroboros
Cykl: Dwór cierni i róż 
Dwór cierni i róż (tom I), 2016, 524 str
Dwór mgieł i furii (tom II), 2017, 768 str
Dwór skrzydeł i zguby (tom III), 2017, 848 str
Kraj:Stany Zjednoczone

"Łowcę" czytałam na czytniku, głównie podczas przejazdów z i do pracy. Nie wiem czy to wina czytania na raty, ale nie potrafiłam się wczytać w tę historię, chociaż teoretycznie jest tu wszystko, co lubię w thrillerach. Krwawy seryjny morderca, ciekawe postaci policjantów i dosyć szybkie tempo akcji. Trzecioosobowa narracja dająca wgląd w pracę policji, śledząca poczynania mordercy oraz poznająca nas z ofiarami przynoszą dobry efekt, gdyż czytelnik poznaje całe spektrum sprawy. Mimo wszystko coś mi w powieści nie grało i nie mam pojęcia co.
Tłumaczenie: Bartosz Kurowski
Wydawnictwo:Prószyński i S-ka
Cykl: Frank Quinn (tom IV)
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 440
Kraj:Stany Zjednoczone

środa, 18 kwietnia 2018

"Pierwszy róg" - Richard Schwartz [ Premiera 20 kwiecień ]

"Ludzie często mają poczucie, że spotyka ich za coś kara. To nie klątwa na nas ciąży, to tylko życie."

Tłumaczenie: AgnieszkaHofmann
Wydawnictwo: Initium
Cykl: Tajemnica Askiru (tom I)
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 495
Kraj: Niemcy
"Miłość jest przeceniana - burknęła Zokora. Gdy wszyscy zgromili ją wzrokiem, dodała: - O wiele ważniejsze są szacunek, stałość, zaufanie i uczciwość. Tylko wtedy, gdy współistnieją wszystkie te aspekty, można mówić o prawdziwej miłości; wtedy to jest gran'mo'hara. Błogosławieństwo bogów."
 Zbierz kilkanaście osób w jednym miejscu, mieszając ze sobą rasy, zawody i pochodzenie. Zamknij ich w jednym budynku. Spraw, by nikt nie mógł go opuścić. Pokryj to wszystko śniegiem, mrozem, starymi legendami. Dodaj, poprzez makabryczne morderstwo, poczucie zagrożenia i wszechobecną nieufność. Co otrzymasz? Otóż otrzymasz trzymającą w napięciu, klimatyczną powieść, jaką jest "Pierwszy róg".

Zdawać by się mogło, że osadzając fabułę w jednym budynku, nie można stworzyć czegoś, co przez prawie pięćset stron będzie czytelnika trzymało w garści. No cóż, Richard Schwartz udowodnił, że można. I powiem Wam, że podczas lektury wcale nie odczuwałam, iż jest to debiut autora. Oczywiście książka nie jest idealna, jednak całościowo odebrałam ją bardzo dobrze.

piątek, 6 kwietnia 2018

"Surogatka" - Louise Jensen

"Kto nie ma nic do ukrycia? Każda wersja prawdy jest plastyczna, formujemy swoją rzeczywistość w taki sposób, żeby przykryć prawdę. Czasami wychodzi to tak dobrze, że udaje nam się przekonać nawet samych siebie."

  
Tłumaczenie: Aga Zano
Wydawnictwo:Burda Książki
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 400
Kraj: Wielka Brytania
 
Kat i Nick są udanym, kochającym się małżeństwem, któremu do pełni szczęścia brakuje tylko dziecka. Dwa razy próbowali adopcji zagranicznej, jednak niestety nic z tego nie wyszło. Załamana Kat nie może się pogodzić z tym, że jej rodzina nigdy nie będzie pełna. Niespodziewanie pewnego dnia spotyka Lisę, przyjaciółkę z dzieciństwa, z którą nie miała kontaktu od dziesięciu lat. Drogi przyjaciółek rozeszły się, gdy Kat wyjechała z rodzinnej miejscowości po tym, jak zdarzył się tragiczny wypadek, w którym zginął jej chłopak. Spotkanie okazuje się dla Kat zrządzeniem losu, bowiem Lisa proponuje, że zostanie surogatką dla młodego małżeństwa. I kiedy wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku, życie Kat zaczyna się sypać. Dopadają ją wspomnienia. Zaczyna wątpić w motywację Lisy. Coś niedobrego dzieje się w jej małżeństwie. Mroczna przeszłość wkracza do jej teraźniejszości.

„Ktoś mógłby powiedzieć, że połączyły nas sekrety, ale ja nie uważam, żeby rozpoczęcie życia na nowo było czymś złym. Patrzymy w przyszłość, zamiast tkwić w przeszłości.”
 
Przyznaję bez bicia, że do książki podchodziłam z dużą dozą nieufności. Temat jest dość wyeksploatowany, więc byłam przekonana, że niczym szczególnym mnie autorka nie zaskoczy. I już po paru rozdziałach byłam pewna jak potoczy się historia. Cóż mogę powiedzieć, myliłam się, i to bardzo. Wszystko poszło w zupełnie innym kierunku, a ze strony na stronę nawarstwiały się kolejne niedopowiedzenia. Ani się obejrzałam, jak od książki oderwać się nijak nie mogłam:)

wtorek, 3 kwietnia 2018

"Ułamek sekundy" - Douglas E. Richards [ Premiera 4 kwiecień ]

"Jednak świat jest pełen bezwzględnych ludzi, którzy radują się na myśl o Armagedonie i są już niedaleko od zdobycia środków do realizacji swojego celu. Miłosierdzie w obliczu tego zjawiska to samobójstwo i właśnie na takiej ścieżce się znajdujemy.Jesteście niczym źdźbła na polu pszenicy, mówiące do swoich ziomków: "Miłość i współczucie są odpowiedzią na wszystkie problemy. jeśli pokażemy tej nadciągającej, milionowej chmarze szarańczy, jacy jesteśmy przyjaźni i troskliwi, na pewno zostawi nas w spokoju.""


Tłumaczenie: Marcin Żuchowski
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 470
Kraj: Stany Zjednoczone
 
"- Rozsądek i współczucie często stoją ze sobą w sprzeczności - podjął. - Czasami racjonalne decyzje wydają się okrutne. Nic na to nie poradzę. Jako współczujące społeczeństwo zmniejszamy liczebność niektórych gatunków zwierząt, ponieważ rozumiemy ryzyko zbytniego zagęszczenia ich populacji. W kontrolowany sposób palimy nadmiernie rozrastające się lasy, by ocalić je przed zniszczeniem na skutek niekontrolowanego pożaru. Odmawiamy jednak traktowania naszego gatunku w tak rozsądny sposób, w jaki podchodzimy do innych."
 
 
 
Jenna i Nathan to para młodych, kochających się ludzi, którzy planują wspólną przyszłość. Ona jest genetykiem, on fizykiem. Podczas, gdy Jenna wyjeżdża na tydzień, by wesprzeć porzuconą przez chłopaka siostrę, Nathanowi wydaje się, że dokonał niesamowitego odkrycia, pozwalającego cofać czas. Co prawda tylko o pół sekundy, jednak i tak takie odkrycie byłoby rewolucyjne. Nie mogąc się powstrzymać, Nathan informuje o swoim odkryciu przyjaciela, Dana Walsha, co uruchamia łańcuch koszmarnych zdarzeń. W dniu powrotu Jenny, kiedy oboje cieszą się swoim towarzystwem, do ich domu wkraczają uzbrojeni mężczyźni. Przerażeni porwaniem, umieszczeni w ciężarówce, myślą, że nic gorszego nie może ich już spotkać. Jednak jest jeszcze ktoś inny, kto chce skorzystać z umysłu Nathana. Ktoś, kto nie zawaha się przed niczym. Strzelanina, wypadek, wywrócona ciężarówka. Strzał prosto w głowę Nathana. Jenna, w szoku, ucieka z miejsca wypadku. Załamana i zaszczuta, postanawia dowiedzieć się dlaczego jej ukochany musiał umrzeć, i co takiego wymyślił, że giną za to ludzie. Wynajmuje więc prywatnego detektywa, byłego marines, Aarona Blake, by pomógł jej zarówno przeżyć, jak i znaleźć sprawców porwania.

niedziela, 1 kwietnia 2018

Nareszcie kwiecień!

Kwiecień to jeden z moich ulubionych miesięcy. Przyroda budzi się do życia, coraz więcej zieleni, coraz więcej dni nadających się na dłuższe spacery. Marzec pogodowo ostro dał w kość, więc jak zapewne większość z Was, z niecierpliwością oczekuję ciepełka.
Kilka ostatnich dni było dosyć intensywnych, zarówno za sprawą pracy, jak i przygotowań świątecznych. Dzisiaj jednak mam totalny luz blues i odpoczywam bez żadnych skrupułów.
Miałam pisać recenzję "Ułamka sekundy", którą skończyłam rano, ale mi się nie chce. Na jej temat poczytacie (jeśli będziecie mieć ochotę) we wtorek. Dzisiaj natomiast postanowiłam zrobić podsumowanie marca, w którym zresztą niewiele się działo.
Przeczytane w marcu:
1. "Córki smoka" - William Andrews
2. "Tkanki" - Dominika van Eijkelenborg
3. "Szóste okno" - Rachel Abbott
Autorka jak zwykle nie zawodzi, chociaż dla mnie była to jej najsłabsza powieść. 
4. "Podzieleni" - Neal Shusterman
5. "Pył Ziemi" - Rafał Cichowski
6. " Czarownica" -