Zaczyna się czas, kiedy to rozkładają się wakacyjne namioty z tanimi książkami. Codziennie będę koło nich przechodzić, codziennie będzie mnie kusić jakaś pozycja. Pewnie znowu narobię zakupów, których nigdy nie miałam w planach:) Trudno, już jakieś parę lat z tym muszę żyć. Na pewno skuszę się również na pozycje, których w namiotach nie będzie, gdyż rzadko można tam spotkać nowości. A najbardziej interesują mnie te oto zapowiedzi:
Miłość, polityka i okrucieństwa wojny we wstrząsającej powieści zdobywczyni Orange Prize.
Lata 60. XX wieku. Kiedy etniczna mniejszość Igbo zakłada swe własne państwo, wybucha wojna domowa. W ogarniętym konfliktem kraju krzyżują się losy służącego Ugwu, pięknej Olanny, która porzuciła dostatnie życie w Lagos, aby zamieszkać ze swym ukochanym oraz Richarda, radykalnego Anglika, oczarowanego enigmatyczną siostrą bliźniaczką Olanny. Ogarnięci wstrząsającymi okropieństwami wojny starają się przetrwać w świecie konfliktów klasowych, religijnych, rasowych i ekonomicznych.
Choć pisarkę inspirowała podobna rzeczywistość jak jej rodaka Bena Okriego, odrzuca ona magiczny realizm na rzecz bardziej naturalistycznych środków wyrazu. Na tle burzliwych wydarzeń politycznych zgłębia problemy odpowiedzialności moralnej, spuścizny epoki kolonializmu, lojalności wobec własnej grupy etnicznej i rodziny oraz ich wpływ na relacje międzyludzkie. Z myślą o międzynarodowej publiczności przedstawia nawet najdrobniejsze szczegóły z życia w Nigerii, czego efektem jest pasjonująca i szczera do bólu lektura.
Zawrotne tempo. Klaustrofobiczny klimat. Niepokojące wydarzenia. Książka, od której nie można się oderwać.
Parę drobnych kłamstewek jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Prawda?
Paul ma plan. Wizję lepszej przyszłości, którą ma zamiar zrealizować. Jeśli wymaga to ukrycia czy wyolbrzymienia kilku detali, nic nie szkodzi. Ale gdy wprasza się na rodzinne wakacje w Grecji... wpada w pułapkę napięć i emocji, których nie rozumie. W końcu zaczyna do niego docierać, że niezależnie od najbardziej choćby bolesnej prawdy najwięcej szkód wyrządza kłamstwo. Tylko że kiedy zaczyna to rozumieć, jest już za późno...
Zysk i S-ka; 19 czerwiec |
Lata 60. XX wieku. Kiedy etniczna mniejszość Igbo zakłada swe własne państwo, wybucha wojna domowa. W ogarniętym konfliktem kraju krzyżują się losy służącego Ugwu, pięknej Olanny, która porzuciła dostatnie życie w Lagos, aby zamieszkać ze swym ukochanym oraz Richarda, radykalnego Anglika, oczarowanego enigmatyczną siostrą bliźniaczką Olanny. Ogarnięci wstrząsającymi okropieństwami wojny starają się przetrwać w świecie konfliktów klasowych, religijnych, rasowych i ekonomicznych.
Choć pisarkę inspirowała podobna rzeczywistość jak jej rodaka Bena Okriego, odrzuca ona magiczny realizm na rzecz bardziej naturalistycznych środków wyrazu. Na tle burzliwych wydarzeń politycznych zgłębia problemy odpowiedzialności moralnej, spuścizny epoki kolonializmu, lojalności wobec własnej grupy etnicznej i rodziny oraz ich wpływ na relacje międzyludzkie. Z myślą o międzynarodowej publiczności przedstawia nawet najdrobniejsze szczegóły z życia w Nigerii, czego efektem jest pasjonująca i szczera do bólu lektura.
Zysk i S-ka; 19 czerwiec |
Parę drobnych kłamstewek jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Prawda?
Paul ma plan. Wizję lepszej przyszłości, którą ma zamiar zrealizować. Jeśli wymaga to ukrycia czy wyolbrzymienia kilku detali, nic nie szkodzi. Ale gdy wprasza się na rodzinne wakacje w Grecji... wpada w pułapkę napięć i emocji, których nie rozumie. W końcu zaczyna do niego docierać, że niezależnie od najbardziej choćby bolesnej prawdy najwięcej szkód wyrządza kłamstwo. Tylko że kiedy zaczyna to rozumieć, jest już za późno...