Tytuł oryginału:Keep Your Friends Close.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wyd:2014
Stron:456
Kraj:Wielka Brytania
|
Opisałam również: "Co z ciebie za matka"
Natty i Sean są zgodnym, dobranym małżeństwem z dwójką dzieci. Mieszkają w niewielkiej miejscowości, gdzie prowadzą swój hotel. Praca pochłania praktycznie cały czas Natty, która trzyma wszystko twarda ręką. To ona dba, by wszystko funkcjonowało tak, jak trzeba i by goście chętnie do nich wracali. Efektem tego jest wieczne zmęczenie, brak czasu na relaks i czas poświęcony rodzinie. I chociaż oboje bardzo się kochają, ich życie intymne nie układa się tak, jak powinno.
Pewnego dnia do ich domu przyjeżdża z wizytą najlepsza przyjaciółka Natty, Eve. Kobieta właśnie rozstała się z mężem i szuka schronienia w cieple rodzinnej atmosfery. Eve to jedyna prawdziwa przyjaciółka Natty, znają się ze studiów i mówią sobie o wszystkim. Natty ufa jej bezgranicznie, powierzyłaby jej swoje życie. Jak się okazuje bardzo szybko będzie musiała powierzyć jej opiekę nad swoją rodziną. Młodsza córka małżeństwa, przebywająca na wycieczce we Francji, trafia do szpitala w stanie krytycznym. Natty rzuca wszystko i leci, by być przy córce. Czuje wyrzuty sumienia, że zostawia Eve cały dom na głowie, nie podejrzewa nawet, do czego zdolna jest jej przyjaciółka.
Wystarczyło kilka dni, by poukładany świat Natty się zawalił. Kiedy wraca wraz z córką do domu, nie ma już męża. W krótkim czasie traci dom i pracę, a zyskuje opinię szalonej mścicielki.
Jak to się stało, że ludzie, którym ufała bezgranicznie tak ją zdradzili? Natty nie poddała się łatwo. Po początkowym szoku i rozpaczy, zaczyna węszyć w życiu Eve i odkrywa rzeczy, o których się jej nie śniło. Zdaje sobie także sprawę, że życie, jakie do tej pory prowadziła, nie było idealne, że starając się być perfekcyjna w roli pani domu, matki i właścicielki hotelu, zatraciła radość życia i zaniedbała swoje stosunki z mężem.
Książkę pani Daly czyta się bardzo szybko, napisana jest bowiem lekkim stylem i nieskomplikowanym językiem. Autorka stopniowo zwiększa napięcie, akcja się rozwija i wraz z Natty próbujemy odzyskać wszystko, co straciła.
Nie jestem usatysfakcjonowana. Po pierwsze, niektóre wydarzenia uważam za zbyt mało prawdopodobne. Kochający mąż, ostoja rodziny, który nigdy nie pomyślał nawet o zdradzie, nagle, w jeden wieczór daje się porwać namiętności i nie dość tego, zakochuje się bez pamięci. Jego żona zajmuje się dzieckiem, które być może właśnie umiera a on oddaje się seksualnym ekscesom. Ja wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale Sean został przedstawiony w taki sposób, że cała późniejsza sytuacja wydaje się niewiarygodna. Po drugie przyjaciółka. Jak można się z kimś przyjaźnić, mieć do kogoś pełne zaufanie, powierzać swoje najskrytsze myśli i jednocześnie nie wiedzieć o tej osobie kompletnie nic? Nie znać jej rodziców, męża, nie być u niej w domu, nie wiedzieć, gdzie pracuje. Dla mnie nierealne.
"Gdy przejdziesz przez próg" to taki lekki thriller psychologiczny, który nie usatysfakcjonuje zagorzałych fanów gatunku. To książka dla tych, którzy lubią lekkie historie podszyte dreszczykiem niepokoju oraz dla osób, które rzadko sięgają po tego typu książki.
Gra w kolory ( listopad 2014 - granatowy )
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska
Bardzo lubię tę serię, więc chętnie przeczytam i ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam za sobą jeden tytuł z tej serii, ale nie jestem zbytnio zadowolona - myślałam, że będzie lepiej. Może spróbuję kiedyś z tym? :)
OdpowiedzUsuńFabuła brzmi naprawdę ciekawie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mimo dobrego pomysłu autorka nie zadbała o szczegóły. Niektórzy zapominają, że na detalach stoi cała historia.
OdpowiedzUsuńSądząc po ostatnim akapicie Twojego tekstu, to nie jest książka dla mnie, ale jak mi wpadnie w ręce, to dam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuń