wtorek, 11 czerwca 2013

"Fabrykantka aniołków"- Camilla Läckberg

I oto następna część kryminalnej serii za mną. Jak zwykle pomimo pokaźnej ilości stron pochłonęłam ją szybko i z wielką przyjemnością. Pani Läckberg ma coś w swoim stylu pisarskim, coś, co sprawia, że pomimo schematyczności jej książki czyta się z przyjemnością.

Jak zwykle w jej powieściach, tak i tym razem, rzecz się dzieje w dwóch czasach, historia przeplata się z teraźniejszością. Mamy więc wątek młodej dziewczyny Dagmar, która w wyniku skazania jej rodziców za morderstwa na dzieciach, zostaje sama, wyklęta, pozostawiona bez niczego, napiętnowana jako córka morderczyni. Akcja tego wątku rozpoczyna się w 1908 roku a kończy w 1974r, kiedy to jej potomkini wraz ze swoją rodziną znika w dzień Wielkanocy. Zdarzenie to staje się wielką niewiadomą i splata się z wątkiem prowadzonym w teraźniejszości, gdzie na wyspę Valo wraz z mężem przybywa Ebba, jedyna, która pozostała żywa po zniknięciu całej rodziny, To właśnie na tej wyspie, w starym internacie dla chłopców, rozegrała się przed wielu laty jakaś tragedia. W momencie, kiedy Ebba wraz z mężem powraca na wyspę i zaczyna remontować dom, ktoś zaczyna nastawać na jej życie.

I tu do akcji wkracza znany mi już z poprzednich części Patrik i jego wścibska żona Erika. Patrik jako policjant próbuje rozwikłać zagadkę z przyszłości, Erika jako pisarka dąży do tego samego, niekoniecznie jednak współpracując z mężem:)

Akcja toczy się wartko, zaciekawia i wciąga. Nie ma tu wiele krwi ani morderstw, natomiast jest zagadka z przeszłości, zagadka z teraźniejszości, ciekawy opis nazizmu teraz i w przeszłości. Wpleciony jest także motyw stracenia dziecka i wysiłek, jakim jest ciągnięcie życia po takiej stracie. Wątki kryminalne przeplatają się z obyczajowymi pokazując jak wielki wpływ na przyszłość ma nasza przeszłość.

Ciekawa, może nie porywająca ale dająca do myślenia książka, którą na pewno przeczytają osoby mające już do czynienia z twórczością Läckberg . Jedyne co mi przeszkadzało to początkowy misz masz bohaterów, w którym trudno się było rozeznać.

Przeczytam tyle,ile mam wzrostu:3,5cm
Czytamy kryminały
Baza recenzji Synsykatu ZwB

8 komentarzy:

  1. Camilla Läckberg zawsze jest dobra :) Po pewnym czasie chyba zaczynają nudzić pewne używane przez nią schematy, ale ostatecznie w mojej opinii, jej kryminały są jednymi z lepszych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety jeszcze nie znam twórczości Camilli Läckberg, ale chciałbym to kiedyś zmienić. Teraz wprawdzie mam w planach inne książkę, ale będę miała również na uwadze całą serię owej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tę autorkę planuję poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat mam w domu tę książkę z biblioteki, więc pewnie także napiszę jej recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o dzieła Camilli - jestem na tak. Na razie jednak nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym się dać namówić na lekturę :)
    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. W tej chwili zbieram sobie całą serię kryminałów Camilli Lackberg. Mam ich już 4 :) Potem będę delektować się lekturą :)

    OdpowiedzUsuń

Nie krępuj się! Powiedz co o tym sądzisz:)