Całkiem niedawno przeczytałam książkę
Marcusa Sakey'a pod tym samym tytułem. I chociaż unikam od jakiegoś czasu oglądania ekranizacji, to byłam ciekawa, co reżyser zrobił z książki, która bardzo mi się podobała.
O czym jest film? Tom i Anna są zgodnym małżeństwem, które boryka się z kłopotami finansowymi. Tom odziedziczył stary dom po babci, którego remont pochłania ich oszczędności. Tymczasem wynajmują parter swego domu pewnemu mężczyźnie, o którym nic nie wiedzą. Pewnego wieczoru znajdują jego zwłoki. Podczas sprzątania mieszkania znajdują w nim dużą sumę pieniędzy, którą postanawiają sobie przywłaszczyć. Pieniądze pochodzą z napadu na klub nocny, w którym okradziono zarówno pewną gwiazdę, jak i dilera narkotykowego. Zaczyna się nagonka na Toma i Annę. Kasę chce odzyskać Jack Witkowsy, sprawca napadu, który stracił w nim brata, oraz Khan, któremu skradziono dużą partię heroiny. Podejrzliwy wobec małżeństwa jest także detektyw Halden, który nie wierzy im, gdy mówią, że nic nie znaleźli w mieszkaniu ofiary. Halden pragnie, z powodów osobistych, zgarnąć Jacka. który zajmował się też rozprowadzaniem narkotyków na ulicy.
Tom i Anna próbują przechytrzyć wszystkich zainteresowanych i zatrzymać forsę.
Oceniając sam film muszę powiedzieć, że jest to średnia produkcja. Absolutnie nie oddaje klimatu książki, nie wspominając o tym, że oprócz imion i ogólnego zarysu fabuły, nic ich nie łączy. Wydarzenia mają zupełnie inny przebieg niż w książce. Obejrzałam do końca z czystej ciekawości, jak to się tutaj skończy. Gdyby film nie był ekranizacją książki, raczej bym go do końca nie obejrzała. Gra aktorska na średnim poziomie, mało efektów specjalnych. Filmowi zwyczajnie brak ikry, jakiejś mocniejszej nuty, ostrzejszego pazura. Choć nie zaliczyłabym go do gniotów, to na pewno nie jest to film na wysokim poziomie. Ot, zwykły film sensacyjny z paroma trupami w tle.
|
Premiera: 12 sirpień 2014 (Świat)
Reżyseria: Henrik Ruben Genz
Obsada: James Franco, Kate Hudson, Omar Sy, Tom Wilkinson, Sam Spruell
Gatunek: Thriller
Produkcja: USA
|
Obejrzę chociażby dla samego James'a Franco, ale oczywiście przedtem przeczytam książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mz.Hyde
Szkoda, że film wypada średnio. Muszę poszukać najpierw książki.
OdpowiedzUsuńFilm sobie odpuszczę, ale zaciekawiłaś mnie książką :D
OdpowiedzUsuń