piątek, 17 lipca 2015

"Trauma" - Erik Axl Sund


Tytuł oryginału:  Hungerelden.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Cykl:   Oblicza Victorii Bergman (tom 2)  
    Rok wyd:2014
Stron:408
Kraj:Szwecja
Opisałam również "Obłęd"

Detektyw Jeanette Kihlberg jest rozgoryczona. Śledztwo w sprawie zamordowanych chłopców zostało zamknięte, pomimo tego, że prowadzący sprawę uważali, iż wiele jeszcze można w tej sprawie zrobić. Dlatego też Jeanette planuje nieoficjalnie dalej szukać rozwiązania, w czym pomaga jej Hurting. Wprawdzie niewiele ma czasu na poszukiwania, gdyż dostała nową sprawę. Zamordowano pewnego biznesmena, wszystko wygląda na zemstę, lecz czy jest nią naprawdę? Od pracy odciągaja panią detektyw również sprawy rodzinne. Jej syn znika, i chociaż po jakimś czasie się znajduje, ich relacje są mocno zakłócone. Jedynym wytchnieniem dla Jeanette są chwile spędzane z Sofią, panią psycholog, do której czuje się coraz mocniej przywiązana. Policjantka usilnie stara się także odnaleźć ślad Viktorii Bergman, w nadziei na uzyskanie odpowiedzi w sprawie chłopców. Viktoria jest jednak nieuchwytna, chociaż udaje się w końcu znaleźć kilka szczegółów z jej życia.

Poprzednią część uważałam za bardzo udaną, pomimo zakończenia, które mnie wkurzyło. Druga część natomiast lekko mnie zawiodła. Nie dlatego, że jest źle napisana, co to, to nie. Po prostu zabrakło mi szybszej akcji i napięcia. Książka poświęcona jest głównie postaci Viktorii, którą bardzo dokładnie tu poznajemy. Wnikamy w jej myśli, poznajemy przeszłość i zaczynamy rozumieć motywy. Odradzałabym czytanie tej książki bez znajomości części pierwszej, gdyż jest tu mnóstwo nawiązań i powiązań, Viktoria nabiera  w tej części kształtu. Dostajemy też nowych bohaterów, ciekawych, budzących skrajne uczucia. Powieść obfituje w opisy molestowania, , wyrządzonych krzywd i wpływu, jaki ma to na życie młodych ludzi. Pokazuje również matactwa w policji i na wyższych szczeblach władzy, zamiatanie pewnych spraw pod dywan, przymykanie oczu na postępki wpływowych ludzi.

Atmosferą obie części się nie różnią. Obie są lekko pokręcone, tajemnicze, dziwne, z pomieszaniem wspomnień i teraźniejszości, fantazji i rzeczywistości. Postaci są świetnie zarysowane pod względem psychologicznym. Książka przypomina studium przypadku osoby całkowicie zwichrowanej psychicznie, studium mocno wzburzające, lekko zbijające z tropu i frapujące. Nie brakuje tu obrzydliwych scen, relacje pomiędzy bohaterami są mocno zaburzone. Całość świetnie się czyta i pomimo braku wyraźnej akcji, możliwość poznania wnętrza Viktorii  i odkrycia prawdy sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie i z wielkim zainteresowaniem. Zakończenie.. nie zaskoczyło mnie, spodziewałam się czegoś w tym stylu, chociaż muszę przyznać, że dodaje smaczku i sprawia, iż od razu chce się sięgnąć po kontynuację.


Kapitan Żbik & Skandynawowie
Gra w kolory: wrzesień 2014-brązowy
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska
Czytamy literaturę skandynawską i islandzką

9 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że najpierw bym musiała poznać "Obłęd", ale najpierw mam do ogarnięcia swoje stosy lektur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie trzeba zacząć od pierwszej części.

      Usuń
  2. Mam na półce pierwszą część, ale jeszcze jej nie przeczytałam. Całą serię polecała mi koleżanka z pracy, ale trochę przeraża mnie perspektywa czytania tak pokręconej książki,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przerażaj się, tylko czytaj, bo książki są świetne:)

      Usuń
  3. Chętnie zabrałabym obie części na wakacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dobra lektura na wakacje, chociaż dość mroczna.

      Usuń
  4. Mroczna? W takim razie w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi interesująco, ale najpierw musiałabym się rozejrzeć za pierwszym tomem :)

    OdpowiedzUsuń

Nie krępuj się! Powiedz co o tym sądzisz:)