niedziela, 8 września 2013

"Człowiek nietoperz"- Jo Nesbø

 Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensingtonem, Harry poznaje dzielnicę domów publicznych i podejrzanych lokali, w których handluje się narkotykami, wędruje ulicami, po których snują się dewianci seksualni. Przytłoczony nadmiarem obrazów i informacji początkowo nie łączy ich w logiczną całość. Zrozumienie przychodzi zbyt późno, a Harry za wyeliminowanie psychopatycznego zabójcy zapłaci wysoką cenę...

Harry Hole to bohater, którego znam doskonale. Tak się bowiem zdarzyło, że przeczytałam całą serię książek a przeoczyłam pierwszą:) Ciekawie było poznać jego przeszłość.
Akcja książki rozgrywa się w Australii, gdzie Harry przyjeżdża aby wspomóc tutejszą policję przy rozwiązywaniu morderstwa dokonanego na norweskiej dziewczynie. Szczerze mówiąc byłam lekko zdziwiona tempem książki, które jest w pierwszej połowie, delikatnie mówiąc, dość mikre. Mamy okazję poznać zwyczaje panujące w Australii, kilka ciekawych aborygeńskich przypowieści, trochę bokserskich ciekawostek. Natomiast jeśli chodzi o śledztwo i wątek kryminalny to szału na początku nie ma. Na szczęście w drugiej części akcja się rozkręca, coś się zaczyna dziać i byłam nawet zaskoczona zakończeniem.
Ogólnie w porównaniu do następnych części ta jest zwyczajnie przegadana. Może i o to chodziło ale jako, że znam możliwości autora, trochę mi to przeszkadzało.Harry'ego, choć mnie czasami wkurza, nadal lubię i ubolewam, że seria się zakończyła.

Z literą w tle
Przeczytam tyle,ile mam wzrostu: 2,5cm
Czytamy kryminały