W listopadzie czytać mi się chciało, natomiast pisać zdecydowanie mniej. W ogóle ostatnio muszę się mocno zmuszać, żeby coś napisać. Mam nadzieje, że mi przejdzie, chociaż trwa to już dosyć długo.
1. "Odezwij się" - Magdalena Zimniak
2. "Wojna absolutna" - Miroslav Žamboch
3. "Grzech" - Max Czornyj
4. "Jazda na rydwanie" - Julian Hardy
5. "Psy" - Allan Stratton
6. "Powietrze, którym oddycha" - Brittainy C. Cherry
7. " Dziewczyna bez skóry" - Mads Peder Nordbo
8. "Lot 7A" - Sebastian Fitzek
9. "Geniusz zbrodni" - Chris Carter
10. "Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk
11. "Człowiek, który widział więcej" - Éric-Emmanuel Schmitt
12. "Pudełko z guzikami Gwendy" - Stephen King, Richard Chizmar
13."Skaza" - Zbigniew Zborowski
14."Grób mojej siostry" - Robert Dugoni
15. "Ragdoll" - Daniel Cole
16." Niemka" - Armando Lucas Correa
17."Ogień, który ich spala" - Brittainy C. Cherry
18. "Woda, która niesie ciszę" - Brittainy C. Cherry
Ogólnie w listopadzie nic się u mnie nie działo ciekawego. Praca, dzieci, zajęcia garnkowe i czytanie. Spacery mocno ograniczyła pogoda. Jak ja nie cierpię deszczu na jesień;p Dzięki temu deszczowi udało mi się przeczytać rekordową ilość książek, więc może jednak nie jest taki zły?
Wam też tak czas ucieka?
1. "Odezwij się" - Magdalena Zimniak
2. "Wojna absolutna" - Miroslav Žamboch
3. "Grzech" - Max Czornyj
4. "Jazda na rydwanie" - Julian Hardy
5. "Psy" - Allan Stratton
6. "Powietrze, którym oddycha" - Brittainy C. Cherry
7. " Dziewczyna bez skóry" - Mads Peder Nordbo
8. "Lot 7A" - Sebastian Fitzek
9. "Geniusz zbrodni" - Chris Carter
10. "Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk
11. "Człowiek, który widział więcej" - Éric-Emmanuel Schmitt
12. "Pudełko z guzikami Gwendy" - Stephen King, Richard Chizmar
13."Skaza" - Zbigniew Zborowski
14."Grób mojej siostry" - Robert Dugoni
15. "Ragdoll" - Daniel Cole
16." Niemka" - Armando Lucas Correa
17."Ogień, który ich spala" - Brittainy C. Cherry
18. "Woda, która niesie ciszę" - Brittainy C. Cherry
Ogólnie w listopadzie nic się u mnie nie działo ciekawego. Praca, dzieci, zajęcia garnkowe i czytanie. Spacery mocno ograniczyła pogoda. Jak ja nie cierpię deszczu na jesień;p Dzięki temu deszczowi udało mi się przeczytać rekordową ilość książek, więc może jednak nie jest taki zły?
Wam też tak czas ucieka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie krępuj się! Powiedz co o tym sądzisz:)