Dzisiaj krótko, bo zaraz zmykam do pracy:(
Chciałam Wam tylko pokazać książki, które zrobiły na mnie spore wrażenie w 2014 roku.
(recenzja)
Totalnymi niewypałami okazaly się tylko dwie książki:
Nie wiem jakim cudem, ale w 2014 roku udało mi się przeczytać 146 książek.
Relaksującej niedzieli:)
Chciałam Wam tylko pokazać książki, które zrobiły na mnie spore wrażenie w 2014 roku.
(recenzja)
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
recenzja |
Relaksującej niedzieli:)
Ostatnio mam bardzo dużą chęć przeczytać coś Diane Chamberlain, bo słyszałam dużo dobrego o jej książkach ;)
OdpowiedzUsuńJej książki bardzo mi się podobają:)
UsuńŻadnej nie czytałam, więc mam co nadrabiać. Sporo książek przeczytałaś, gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie czytałam żadnej z prezentowanych książek :(
OdpowiedzUsuńNo widzisz, Ty pewnie sięgasz po inne książki:)
UsuńAż wstyd, że nie znam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek
OdpowiedzUsuńAj tam zaraz wstyd, za to czytałaś inne:)
UsuńGratulacje - imponujący wynik! Z najlepszych czytałam "Ostatnie dziecko" i "W słusznej sprawie" - bardzo dobre w swoich kategoriach gatunkowych. "On wrócił" zapowiadało się dobrze, ale realizacja taka sobie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń146 książek to niesamowity wynik. Życzę podobnego w nowym roku ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że się uda, chociaż nawet nie miałam pojęcia, że aż tyle przeczytałam:)
Usuń"W słusznej sprawie" już kolejny raz widzę w rocznych podsumkach jako fajną książkę. Już dodałam na LC :)
OdpowiedzUsuńA zaś o "Laurze" sporo czytałam negatywnych opinii a była tak reklamowana w radiu, że nawet mąż mi mówił, że coś reklamują to żeby sobie poczytać co to takiego...
146?? To ja zapytuję kiedy Ty czytasz? Mnie się do 100 nie udało dojść, mimo że nie czytam na ilość...
Też nie czytam na ilość, tyle, że czytam bardzo szybko:) Czytam wszędzie, gdzie się da i kiedy się da:) Z trójką dzieciaków trochę ciężko znaleźć czas, zwłaszcza pracując na cały etat, ale jakoś dałam radę.
UsuńCo do Laury, to odradzam, bo naprawdę to nędzna książka jest:D
Wielu blogerów skreśliło Laurę. Ja też po nią nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNo i nic nie stracisz:)
Usuń146 książek? :o Wow, gratuluję takiego wspaniałego wyniku.
OdpowiedzUsuń"On wrócił" chciałam przeczytać, ale jednak z tego zrezygnuję.
;)
Dziękuję:) Co do książki, to niektórym się podobała, więc może akurat Tobie przypadnie do gustu:) Ja ją ledwo strawiłam.
UsuńOstatnie dziecko i Kamuflaż zainteresowały mnie najbardziej!
OdpowiedzUsuń