Nova ma 19 lat i jest zagorzałą działaczką Greenpeace.Wraz ze swoimi
dwoma przyjaciółmi postanawia uprzykrzyć życie 13 osobom,które
wytypowali na czarną listę osób szkodzących środowisku. Pierwszym z nich
jest prezes wielkiej firmy,któremu Nova chce dać nauczkę poprzez
włamanie do jego domu i wypisanie kilku obraźliwych haseł na ścianach. I
wszystko by się świetnie udało,gdyby nie drobny szczegół. W mieszkaniu
Nova natyka się na zbeszczeszczone zwłoki prezesa,jego małżonki i ich
psa. Przerażona dziewczyna wymiotuje na miejscu zbrodni i ucieka.
Jeden z jej przyjaciół postanawia przypuścić atak na telefonię drugiej firmy z listy.Wymyśla wirusa robiącego zamieszanie w sieci telefonicznej.Jednak szef tej firmy również zostaje zabity a jego zwłoki okaleczone. Nova staje się podejrzaną numer jeden. Nie pozostaje jej nic innego jak ucieczka przed policją i próba wyjaśnienia zdarzeń na własną rękę.
W międzyczasie dzieją się inne dziwne rzeczy. Ktoś się włamuje do jej domu, giną płyty z nagraniami dozoru domu, zjawia się prawnik niedawno zmarłej matki i Nova staje się spadkobiercą małej fortuny. Ktoś ją wrabia w te morderstwa,ktoś inny próbuje chronić.
Pojawia się także wątek Arki Noego,która rzekomo nadal spoczywa na górze Ararat. Kilka lat wcześniej zostaje brutalnie zamordowany bogaty sponsor badań nad odkryciem Arki a cała dokumentacja zostaje skradziona. Dokumenty te znajduje Nova w biurku matki. Co jej matka ma wspólnego z zabójstwem sprzed lat?
I kim są Nefilim,którym matka zapisała część spadku?
Czy jest możliwe,żeby istniała organizacja wierząca w to,że są potomkami pierwszych nefilim i w imię tej wiary będą zabijać?
Śledztwo próbuje rozwikłać komisarz Amanda zwana Małpą. Samotna, bezdzietna,zawsze zadbana i zawsze na miejscu.My ją jednak poznajemy w czasie jej gorszego okresu,kiedy to wymiotuje od rana do wieczora i nie jest sobą. To ona właśnie łączy jako pierwsza Novę z pierwszym morderstwem i robi na dziewczynę nagonkę.
Kilka różnych wątków zgrabnie się ze sobą łączy,tworząc dość ciekawą książkę. Porównanie jej do Millenium czy Kodu uważam za mocno przesadzone,jest to jednak dość zgrabnie napisana książka,w której nie brakuje akcji i nie ma dłużyzn.Jako,że "Arka zabójców" nie jest długa(300 stron) czyta się ją szybko a jej treść nie sprawia przykrości:)
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Jeden z jej przyjaciół postanawia przypuścić atak na telefonię drugiej firmy z listy.Wymyśla wirusa robiącego zamieszanie w sieci telefonicznej.Jednak szef tej firmy również zostaje zabity a jego zwłoki okaleczone. Nova staje się podejrzaną numer jeden. Nie pozostaje jej nic innego jak ucieczka przed policją i próba wyjaśnienia zdarzeń na własną rękę.
W międzyczasie dzieją się inne dziwne rzeczy. Ktoś się włamuje do jej domu, giną płyty z nagraniami dozoru domu, zjawia się prawnik niedawno zmarłej matki i Nova staje się spadkobiercą małej fortuny. Ktoś ją wrabia w te morderstwa,ktoś inny próbuje chronić.
Pojawia się także wątek Arki Noego,która rzekomo nadal spoczywa na górze Ararat. Kilka lat wcześniej zostaje brutalnie zamordowany bogaty sponsor badań nad odkryciem Arki a cała dokumentacja zostaje skradziona. Dokumenty te znajduje Nova w biurku matki. Co jej matka ma wspólnego z zabójstwem sprzed lat?
I kim są Nefilim,którym matka zapisała część spadku?
Czy jest możliwe,żeby istniała organizacja wierząca w to,że są potomkami pierwszych nefilim i w imię tej wiary będą zabijać?
Śledztwo próbuje rozwikłać komisarz Amanda zwana Małpą. Samotna, bezdzietna,zawsze zadbana i zawsze na miejscu.My ją jednak poznajemy w czasie jej gorszego okresu,kiedy to wymiotuje od rana do wieczora i nie jest sobą. To ona właśnie łączy jako pierwsza Novę z pierwszym morderstwem i robi na dziewczynę nagonkę.
Kilka różnych wątków zgrabnie się ze sobą łączy,tworząc dość ciekawą książkę. Porównanie jej do Millenium czy Kodu uważam za mocno przesadzone,jest to jednak dość zgrabnie napisana książka,w której nie brakuje akcji i nie ma dłużyzn.Jako,że "Arka zabójców" nie jest długa(300 stron) czyta się ją szybko a jej treść nie sprawia przykrości:)
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Jestem ciekawa "szwedzkiego Kodu da Vinci" może nie na tyle żeby kupić, ale zachęciłaś mnie do poszukania w bibliotece.
OdpowiedzUsuńEj, podoba mi się. Ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale z chęcią to zmienię ;)
OdpowiedzUsuńOkładka wzbudza zaciekawienie a i tematyka mnie zaintrygowała. Chętnie poznam książkę.
OdpowiedzUsuńZostałam zachęcona - dziękuję
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę interesująco. Uwielbiam thrillery, także to książka idealna dla mnie. Świetny nagłówek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie dla mnie, ale powiem o niej mojemu tacie:) myślę, ze wpasuje się w jego gust :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce, być może poszukam w bibliotece:)
OdpowiedzUsuńZarówno tytuł jak sama fabuła prezentuje się intrygująco. Dziękuję za recenzję, bo zapewne po tę książkę sięgnę.
OdpowiedzUsuń