Moja opinia:
Świat całkowitej kontroli.Podzielony na Dobrych,Złych i neutralnych. W świecie dobrych każdy twój krok jest kontrolowany,poddają cię codziennym transmisjom czyli praniu mózgu.Nie masz wolnej woli ani swoich prywatnych myśli.Zaawansowana technologia pozwala na pełną kontrolę w domu,w pracy,na spacerze,wszędzie.Tam spacer z chłopakiem za rękę jest przestępstwem,nieodpowiedni ubiór jest przestępstwem, wolne myśli są przestępstwem.Złe Ziemie natomiast zamieszkują zwyczajni ludzie,nie poddawani żadnej kontroli ale też pozbawieni technologii.Wśród nich jednak są wynajdywani kandydaci to pracy w Dobrych Ziemiach.
Przymorze za to jest krainą, w której uciekinierzy mogą znaleźć azyl,gdzie ludzie mają własny wybór ale także i nową technologię.
Jag mieszka w Złych Ziemiach.Jest przywódcą Ruchu Oporu walczącego z Tymi-Od-Myślenia czyli kontrolerami ludzi.
Violett jest mieszkanką Dobrych Ziem,która ma niezwykłe zdolności ,o których jeszcze nie wie.Ma jednak dosyć kontroli,nie poddaje się transmisjom,czasami kłamie no i spotyka się ze swoim chłopakiem Zennem.
Oboje spotykają się w więzieniu.I tak zaczyna się przygoda.
Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo realistyczny.Akcja porywa i ciągle chce się wiedzieć co będzie dalej.Fajnie zarysowany wątek miłosny,próby wybrania między dobrem a złem,które wcale nie jest takie oczywiste.Sporo zamieszania,sporo komplikacji i wątpliwości.
Książka moim zdaniem ciekawa,zakończenie dość zaskakujące.
Nie słyszałam o tej książce, ale skoro zapowiada się ciekawie i zaskakująco, to myślę, że spróbuje ją poszukać i przeczytać.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie ciekawa lektura, chyba warto po nia siegnac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Moim zdaniem warto:) Pomimo,że jest to książka młodzieżowa a ja młodzieżą już dawno nie jestem to bardzo mi się spodobała.Nie jest to żaden paranormalny romans młodzieżowy,tylko fajna książka fantastyczna:)
UsuńJa też czytałam tę książkę i, choć było to jakieś dwa lata temu, pamiętam, że bardzo mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuń