sobota, 25 lipca 2015

Kilka wakacyjnych łupów:)

Czas wakacji to dla mnie czas wytężonej pracy. Praktycznie nie mam wolnego, dojazd do pracy trwa dwa razy dłużej a przejście ulicą graniczy z cudem:) Nad morze zjechały tłumy turystów, może i ktoś z Was znajduje się w tym tłumie, który mnie, mieszkańca nadmorskiej miejscowości, totalnie dobija:)
Wszystko ma jednak swoje minusy i plusy. Dla książkoholika wielkim plusem są stragany z tanią książką, którym nie mogę się oprzeć idąc do pracy. I tym sposobem do mojej biblioteczki zawitało kilka nowych książek:

1. "Martwe światło"- Mariusz Kaszyński ( 9,99 zł )
2. "Izolacja" - Joshua Spanogle ( 9,99 zł )
3. "Wrota Ahrimana" - Thomas i Nita Horn ( 9,99 zł )
4. "Sekundę za późno" - Willam R. Forstchen ( 9,99 zł )
5. "Druga szansa" - Katarzyna Berenika Miszczuk ( 14,99 zł )
6. "Dziewczyny, których pożądał." - Jonathan Nasaw ( 14,99 zł )
7. "Czego nie słyszał Arne Hilmen" - Iwo Zaniewski ( 9,99 zł )
8. "Długi kamienny sen." -  Craig Russell ( 9,99 zł )
9. "Corpus delicti" - Juli Zeh ( 7,99 zł )
10. "Oczy pełne strachu." - Jarosław Jakubowski ( 9,99 zł )

Nie mogę powiedzieć, że wszystkie te książki koniecznie chciałam mieć. O niektórych nawet nie słyszałam. Ale, jak to mówią, Cena Czyni Cuda, okładka i okazja kuszą, więc książki mam, i już:)

Nad morzem pogoda strasznie kapryśna, rano upał, w południe burza, po południu upał a wieczorem ziąb. Letnicy nie odpuszczają i zaludniają plażę nawet wtedy, gdy słońca brak:) Co mnie wcale nie dziwi skoro przyjechali się rozkoszować szumem morza.

Tak było cztery dni temu w  Ustroniu Morskim.

A tak dwa dni temu w Sarbinowie. Wieje zimny wiatr, zero słońca a ludzie siedzą w wodzie;p Brrr.
Zimno nie sprawiło jednak, by moje dzieciaki nie zawołały loda:)

I to by było na tyle. Mało mnie teraz na blogu, chociaż czytam namiętnie w każdej wolnej chwili. Na pisanie jednak już czasu brak. Letnie stragany skuszą mnie pewnie jeszcze w sierpniu, zwłaszcza pod koniec wakacji, gdy zaczną się wyprzedaże. 

Życzę Wam wszystkim udanego, słonecznego weekendu a ja idę czytać "Jutro". Wciągnęłam się na maksa i właśnie pochłaniam trzecią część:)

czwartek, 23 lipca 2015

"Dobra dziewczyna. Morderstwa na Ostermalmie" - Lars Bill Lundholm


Tytuł oryginału: Östermalmsmorden.
Wydawnictwo: Filia
Cykl:Axel Hake (tom 1)
    Rok wyd:2014
Stron:464
Kraj:Szwecja

Miałam wątpliwości, czy sięgać po następnego szwedzkiego autora. Sporo się ich namnożyło, niekoniecznie dobrze piszących. Skusiłam się jednak i mogę śmiało powiedzieć, że na całe szczęście, książka okazała się bowiem ciekawa a styl autora bardzo przyjemny.

Pan Lundholm stworzył przede wszystkim bardzo fajnego bohatera, który przyciąga do lektury. Nie jest szablonowy. Nie pije, nie przeklina i nie jest babiarzem. Komisarz Axel Hake to mężczyzna po czterdziestce, w wyniku kontuzji kolana poruszający się o lasce. Inteligentny, skrupulatny, spokojny, lecz potrafiący pokazać pazura. Niezły znawca obrazów, pasjonat sztuki wszelakiej. Ojciec małej dziewczynki, będący w dziwnym układzie z jej matką. Autor nie kreuje swojego głównego bohatera na postać super gliniarza, nieomylnego i wszechmocnego. Axel jest ludzki a dzięki dość szczegółowym opisom jego życia prywatnego, mamy możliwość świetnie go poznać.

Książka rozpoczyna się od morderstwa na młodej kobiecie, która ginie we własnym domu. Wywodząca się z bogatego środowiska ofiara zostaje brutalnie zaszlachtowana a na lustrze w jej łazience morderca pozostawia napis "zdzira" . Axel rozpoczyna żmudną policyjną robotę, czego nie ułatwia mu środowisko, w jakim kobieta się obracała. Wszyscy przesłuchiwani uważają, że zabita była dobrą dziewczyną. Dlaczego więc ktoś okazał jej taką nienawiść?

Powieść nie epatuje brutalnością. Nie ma w niej także szybkiej akcji. Pomimo tego, czyta się ją bardzo szybko i z dużym zainteresowaniem. Autor ma zdolność kreowania postaci i całej otoczki wokół sprawy, pełnej drobiazgów sprawiających, że wszystko nabiera realistycznych kształtów.
W "Dobrej dziewczynie" bardzo dobrze ukazane są realia pracy w policji, borykanie się z wieloma problemami, zasadami i układami. Tempo książki jest równe, napędzane poprzez limit czasu, jaki ma Axel na rozwiązanie tej sprawy. Podejrzanych jest sporo, zwrotów akcji także, na nudę nie można narzekać.

Swoją przygodę z autorem uważam za udaną i na pewno sięgnę po następne części serii. Moim zdaniem jest to bardzo dobrze napisany kryminał, pozwalający wraz z bohaterem poznawać szczegóły sprawy. Kryminał z ciekawymi postaciami, dobrze wykreowanym światem i nieoczywistym zakończeniem.

Kapitan Żbik & Skandynawowie
Gra w kolory (październik 2014 - szary )
Wyzwanie biblioteczne
W 200 ksiazek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska
Czytamy literaturę skandynawską

niedziela, 19 lipca 2015

"Jaskiniowiec" - Jørn Lier Horst


Tytuł oryginału:Hulemannen.
Wydawnictwo:Smak Słowa 
Cykl: William Wisting (tom 9)
    Rok wyd:2014
Stron:336
Kraj:Norwegia

Viggo Hansen żył samotnie. Z nikim nie rozmawiał, wychodził z domu w nocy, nie miewał gości. W jego życiu nie było nikogo, kto mógłby zauważyć jego zniknięcie. Dlatego też nie ma nic dziwnego w tym, że jego zwłoki zostają odnalezione dopiero po czterech miesiącach. Śmierć mężczyzny zostaje uznana za naturalną a akta sprawy odłożone na półkę. William Wisting nie widzi w sprawie nic podejrzanego, sprawa wzbudza jego emocje tylko ze względu na totalną samotność nieżywego mężczyzny. Poniekąd czuje się winny, gdyż sam mieszka dość blisko Viggo i również niewiele wiedział o tym mężczyźnie.Po za tym, mimo iż ma dzieci, jego życie czasami jest równie samotne. 
Motyw niezwykłej samotności zainteresował bardzo córkę Williama, Line, która postanawia napisać artykuł na ten temat. W tym celu musi odgrzebać całą przeszłość mężczyzny, znaleźć jego znajomych ze szkoły, pracy, całego życia. Nie jest to łatwe a Line nie zdaje sobie sprawy, że właśnie wkłada kij w mrowisko.
William ma inne zajęcie. Na farmie jodeł zostaje znalezione ciało mężczyzny, który zginął prawdopodobnie kilka miesięcy wcześniej. Odkrycie jego tożsamości komplikuje i tak skomplikowaną sprawę, która ściąga do Norwegii amerykańskich agentów. Okazuje się, że jaskiniowcem można nazywać nie tylko ludzi żyjących w samotności, że nazwa ta ma również inną wymowę.

Jak nie trudno się domyślić, sprawa prowadzona równolegle przez ojca i córkę , wkrótce się zazębi, sprowadzając na niektóre osoby niebezpieczeństwo. 

"Jaskiniowiec" mnie zaskoczył. Spodziewałam się głównie rozprawy na temat samotności w naszym społeczeństwie. Aspekt ten jednak został odłożony na bok, pominięty i zastąpiony przez prowadzone śledztwo. Trochę szkoda, bo właśnie dlatego sięgnęłam po tę książkę. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo dobrze skonstruowany kryminał z ciekawą fabułą. Tempo akcji jest zmienne, choć niespieszne. Równolegle przyglądamy się poczynaniom Line, powoli odkrywającej życie Viggo oraz prowadzeniu śledztwa przez Williama i odkrywaniu coraz bardziej przerażającej prawdy. Autor drobiazgowo opisuje poszczególne etapy dochodzenia , jednocześnie dość skąpo podając nam wiadomości o głównych bohaterach. Pewnie to wina tego, że jest to już dziewiąta część przygód bohaterów, być może w poprzednich książkach autor lepiej nakreślił ich życie. Oceniając po tej części, bohaterowie wydają się dość mgliści, niewiele można o nich powiedzieć.

Powieść czyta się bardzo dobrze, wzbudza zaciekawienie, nie nudzi, choć nie ma w niej za wiele akcji. Wszystkie szczegóły do siebie pasują, sprawnie się łączą, tworząc ciekawą całość. 
"Jaskiniowiec" to dobry kryminał pozwalający popracować trochę mózgiem, zmuszający w miedzy czasie, tak od niechcenia, do rozejrzenia się wokół siebie w poszukiwaniu samotnych ludzi.



Kapitan Żbik & Skandynawowie
Gra w kolory ( wrzesień 2014 - brązowy )
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska

piątek, 17 lipca 2015

"Trauma" - Erik Axl Sund


Tytuł oryginału:  Hungerelden.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Cykl:   Oblicza Victorii Bergman (tom 2)  
    Rok wyd:2014
Stron:408
Kraj:Szwecja
Opisałam również "Obłęd"

Detektyw Jeanette Kihlberg jest rozgoryczona. Śledztwo w sprawie zamordowanych chłopców zostało zamknięte, pomimo tego, że prowadzący sprawę uważali, iż wiele jeszcze można w tej sprawie zrobić. Dlatego też Jeanette planuje nieoficjalnie dalej szukać rozwiązania, w czym pomaga jej Hurting. Wprawdzie niewiele ma czasu na poszukiwania, gdyż dostała nową sprawę. Zamordowano pewnego biznesmena, wszystko wygląda na zemstę, lecz czy jest nią naprawdę? Od pracy odciągaja panią detektyw również sprawy rodzinne. Jej syn znika, i chociaż po jakimś czasie się znajduje, ich relacje są mocno zakłócone. Jedynym wytchnieniem dla Jeanette są chwile spędzane z Sofią, panią psycholog, do której czuje się coraz mocniej przywiązana. Policjantka usilnie stara się także odnaleźć ślad Viktorii Bergman, w nadziei na uzyskanie odpowiedzi w sprawie chłopców. Viktoria jest jednak nieuchwytna, chociaż udaje się w końcu znaleźć kilka szczegółów z jej życia.

Poprzednią część uważałam za bardzo udaną, pomimo zakończenia, które mnie wkurzyło. Druga część natomiast lekko mnie zawiodła. Nie dlatego, że jest źle napisana, co to, to nie. Po prostu zabrakło mi szybszej akcji i napięcia. Książka poświęcona jest głównie postaci Viktorii, którą bardzo dokładnie tu poznajemy. Wnikamy w jej myśli, poznajemy przeszłość i zaczynamy rozumieć motywy. Odradzałabym czytanie tej książki bez znajomości części pierwszej, gdyż jest tu mnóstwo nawiązań i powiązań, Viktoria nabiera  w tej części kształtu. Dostajemy też nowych bohaterów, ciekawych, budzących skrajne uczucia. Powieść obfituje w opisy molestowania, , wyrządzonych krzywd i wpływu, jaki ma to na życie młodych ludzi. Pokazuje również matactwa w policji i na wyższych szczeblach władzy, zamiatanie pewnych spraw pod dywan, przymykanie oczu na postępki wpływowych ludzi.

Atmosferą obie części się nie różnią. Obie są lekko pokręcone, tajemnicze, dziwne, z pomieszaniem wspomnień i teraźniejszości, fantazji i rzeczywistości. Postaci są świetnie zarysowane pod względem psychologicznym. Książka przypomina studium przypadku osoby całkowicie zwichrowanej psychicznie, studium mocno wzburzające, lekko zbijające z tropu i frapujące. Nie brakuje tu obrzydliwych scen, relacje pomiędzy bohaterami są mocno zaburzone. Całość świetnie się czyta i pomimo braku wyraźnej akcji, możliwość poznania wnętrza Viktorii  i odkrycia prawdy sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie i z wielkim zainteresowaniem. Zakończenie.. nie zaskoczyło mnie, spodziewałam się czegoś w tym stylu, chociaż muszę przyznać, że dodaje smaczku i sprawia, iż od razu chce się sięgnąć po kontynuację.


Kapitan Żbik & Skandynawowie
Gra w kolory: wrzesień 2014-brązowy
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska
Czytamy literaturę skandynawską i islandzką

środa, 15 lipca 2015

Mam nadzieję kupić na jesień:)

Mało mnie ostatnio na blogu. Lato, to dla mnie czas wytężonej pracy, co skutkuje ustawicznym zmęczeniem i brakiem czasu. Ale nic to, niedługo jesień:) Pozaglądałam sobie do zapowiedzi sierpniowo-wrześniowych i planuję zakupić:

 29.07.2015; Wydawnictwo: Znak
Czy o tym, kim jesteśmy, decydują jedynie procesy neurobiologiczne, zachodzące w naszym mózgu?
Mia cieszyła się, kiedy jej mąż znów zaangażował się w ich związek, który jeszcze niedawno przechodził poważny kryzys. Jednak gdy Frederik podczas rodzinnych wakacji doznaje ataku nerwowego, okazuje się, że powodem zmian jego osobowości jest guz mózgu. Wkrótce wychodzi na jaw, że mężczyzna w tajemnicy przed rodziną dopuścił się milionowych oszustw.
Kobieta musi teraz chronić siebie i syna przed mężem, który zmienia się w nieobliczalną, obcą osobę. Obsesyjnie śledzi wyniki najnowszych badań neurologicznych, próbując zrozumieć, jak to możliwe, że mężczyzna, z którym tworzyła wieloletni związek, mógł stać się kimś zupełnie innym. Szuka odpowiedzi na pytanie, z kim tak naprawdę spędziła trzy ostatnie lata, najszczęśliwsze w ich małżeństwie.



 11.08.2015; Wydawnictwo Rebis
Obdarzeni zmienili wszystko.
Od tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego roku jeden procent populacji rodzi się z uzdolnieniami, o których inni mogą tylko marzyć. Od trzydziestu lat świat zmaga się z nasilającym się podziałem pomiędzy tymi wyjątkowymi... a pozostałymi.
Siatka terrorystyczna dowodzona przez obdarzonych sparaliżowała trzy miasta. Półki supermarketów świecą pustkami. Nikt nie odbiera telefonów alarmowych. Fanatycy palą ludzi żywcem.
Nick Cooper zawsze walczył o lepszy świat dla swoich dzieci. Teraz, jako obdarzony i doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych, jest przeciwko wszystkiemu, co reprezentują sobą terroryści. Jednak, gdy Ameryka zaczyna się staczać ku wyniszczającej wojnie domowej, Cooper zmuszony jest brać udział w grze, której nie może przegrać – ponieważ jego przeciwnicy mają własną wizję lepszego świata.
I aby ją zrealizować, są skłonni spalić do gołej ziemi ten, który istnieje.


 12.08.2015; Wydawnictwo Znak
 Zdążyła jeszcze wziąć kąpiel i przebrać się. W ostatniej chwili odwołała spotkanie, na które była umówiona. Wieczór spędzała sama. Znaleziono ją w łazience, leżącą w kałuży krwi. Przyczyną śmierci okazał się cios w skroń zadany tępym narzędziem.

Ada Rochniewicz właśnie zaczyna pracę jako oficer dochodzeniowy w warszawskiej komendzie. Jej nowym partnerem zostaje komisarz Sawicki. Tajemnicza śmierć kobiety na Mokotowie staje się ich pierwszym wspólnym zadaniem, które dla obojga okaże się próbą charakterów.

Dlaczego Zofia została zamordowana? Czy przed śmiercią widziała się z byłym kochankiem? Co łączyło ją z nielegalnymi imigrantami? Jaką rolę w jej życiu odgrywał tajemniczy ruch religijny? Kolejne tropy wskazują, że z zabójstwem wiąże się piętrowa, przerażająca intryga.

Pierwszy w dorobku Kai Malanowskiej kryminał to świetnie skonstruowana, niepokojąca i trzymająca w napięciu opowieść o tym, że zło przyjmuje często zaskakującą postać.





 12.08.2015; Wydawnictwo Filia
 Nieuchwytny zabójca.
Mroczna tajemnica z przeszłości.
Zaskakujący finał.

Termin "ekspozycja" ma przynajmniej pięć znaczeń. Podobnie wieloznaczny jest każdy krok mordercy.
Pewnego ranka turyści odkrywają na Giewoncie makabryczny widok – na ramionach krzyża powieszono nagiego mężczyznę. Wszystko wskazuje na to, że zabójca nie zostawił żadnych śladów.
Sprawę prowadzi niecieszący się dobrą opinią komisarz Wiktor Forst. Zanim tamtego ranka stanął na Giewoncie, wydawało mu się, że widział w życiu wszystko. Tropy, jakie odkryje wraz z dziennikarką Olgą Szrebską, doprowadzą go do dawno zapomnianych tajemnic... Winy z przeszłości nie dadzą o sobie zapomnieć. Okrutne zbrodnie muszą zostać odkupione.

Trylogia z komisarzem Forstem.




 12.08.2015; Wydawnictwo Albatros
 8 rano. Alice i Gabriel budzą się na ławce w Central Parku skuci ze sobą kajdankami. Nie znają się i nie pamiętają, żeby się kiedykolwiek spotkali. Poprzedniej nocy Alice bawiła się z przyjaciółkami na Polach Elizejskich, a Gabriel grał na pianinie w dublińskim klubie. Niemożliwe? A jednak... Jak wplątali się w tę niebezpieczną historię? Plamy czyjej krwi znajdują się na koszulce Alice? Dlaczego w jej broni brakuje jednego pocisku?




 27.08.2015; Wydawnictwo Czarna Owca
 "Co nas nie zabije" – kontynuacja trylogii "Millennium" Stiega Larssona napisana przez Davida Lagercrantza.

Mikael Blomkvist przechodzi kryzys i rozważa porzucenie zawodu dziennikarza śledczego. Lisbeth Salander podejmuje duże ryzyko i bierze udział w zorganizowanym ataku hakerów. Ich drogi krzyżują się, kiedy profesor Balder, ekspert w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją, prosi Mikaela o pomoc. Profesor posiada szokujące informacje na temat działalności amerykańskich służb specjalnych. Mikael bez wahania leci do Doliny Krzemowej zbierać materiały do sensacyjnego tekstu, który nie tylko może uratować jego karierę, ale też wpłynąć na losy całego świata.




 02.09.2015; Wydawnictwo Filia
 Jedno życie i dwie pary, które uważają, że mają prawo zdecydować o jego losie.

Monika od dzieciństwa miała tylko jedno marzenie: dużą, szczęśliwą rodzinę.
Daga gra w najlepszej orkiestrze w Polsce. Już w przedszkolu wymarzyła sobie tę pracę i owacje na stojąco, w największych salach koncertowych świata.

Dla Moniki miłość to odpowiedzialność, a jej największym autorytetem jest pewien biskup, który – to wcale nie przypadek – nosi to samo nazwisko, co ona.
Dla Dagmary życie to fascynująca, zwariowana przygoda. Nie chce się przywiązywać do nikogo oprócz Igora, a jej dom jest tam, gdzie położy teczkę z nutami i okulary.

Przypadkowe spotkanie sprawia, że Dagmarę i Monikę zaczyna łączyć głęboka przyjaźń. Znają swoje najskrytsze sekrety, wspierają się w chwilach rozpaczy, o której nie mają pojęcia nawet ich najbliżsi. Pewnego dnia składają sobie obietnicę, która może spleść ich losy silniej niż przyjaźń. Obietnicę, przed którą nie można uciec. I która może sprawić, że obie stracą wszystko, co jest dla nich cenne, a przyjaźń zamieni się w wojnę na śmierć i życie.

To książka o przyjaźni, zaufaniu i rodzinnych sekretach. Ale przede wszystkim o tym, że sami nie wiemy, jak byśmy się zachowali w danej sytuacji, a wszystkie „ja na twoim miejscu”, można tak naprawdę włożyć między bajki.




 23.09.2015; Wydawnictwo Czarna Owca
 Marie-Laure mieszka w Paryżu tuż przy Muzeum Historii Naturalnej, w którym pracuje jej ojciec. Kiedy dziewczynka kończy 6 lat traci wzrok, tata buduje dla niej wierną makietę miasta, by mogła się swobodnie poruszać w sąsiedztwie i zawsze znaleźć bezpieczną drogę do domu. W wieku 12 lat Marie-Laure wraz z ojcem uciekają z okupowanego przez nazistów Paryża do Saint-Malo, i zamieszkują w domu nad brzegiem morza. Werner Pfennig, wychowanek domu dziecka dorasta z młodszą siostrą w Zagłębiu Ruhry. Podczas jednej z zabaw znajduje radio, wkrótce staje się ekspertem w budowaniu i naprawianiu radioodbiorników. Dzięki swoim umiejętnościom zostaje wcielony do Wehrmachtu, gdzie służy w elitarnej grupie żołnierzy zajmującej się namierzaniem wrogich transmisji radiowych. Po powrocie z frontu wschodniego trafia do Saint-Malo w Bretanii, gdzie w sierpniu 1944 roku, podczas oblężenia miasta przez wojska amerykańskie, spotyka przypadkowo Marie-Laure i ratuje jej życie... Tak zaczyna się poruszająca historia zakazanej miłości dwojga ludzi, która najpierw zachwyciła Amerykanów, a wkrótce cały świat.




 23.09.2015; Wydawnictwo Filia
 Jedna szkoła.
Jeden uzbrojony mężczyzna.
I twoje dziecko.

Emocjonująca powieść, w której napięcie wzrasta z każdą umykającą minutą, a na światło dzienne wychodzą ukryte lęki i konflikty małej społeczności Broken Branch.

Mieszkańcy próbują ustalić tożsamość napastnika z bronią, przetrzymującego w szkole ich dzieci jako zakładników. Na policjantce Meg Barrett spoczywa odpowiedzialność za dzieci z Broken Branch.

Will Thwaite, opiekujący się dwójką wnucząt, powierzonych mu niechętnie przez córkę, przypatruje się wszystkiemu bezradnie, zastanawiając, czy znów zawiódł swoje dziecko. Uwięziona w klasie nauczycielka Evelyn Oliver wyczekuje okazji, by uratować swoich uczniów. Zaś trzynastoletnia Augie Baker zmagająca się z konsekwencjami straszliwego wypadku, zaryzykuje swoim życiem, aby ocalić młodszego brata. Krucha normalność miasteczka zostaje zachwiana. Liczy się każda minuta, prawda musi zostać odkryta.

No i to by było na razie na tyle. Wpadło Wam coś w oko?

poniedziałek, 13 lipca 2015

"Gdybyś wiedziała" - Mary Higgins Clark

Tytuł oryginału: I've got you under my skin.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
    Rok wyd:2015
Stron:336
Kraj:Stany Zjednoczone



Dawno, dawno temu, Mary Higgins Clark była jedną z moich ulubionych autorek. Niestety ten czas minął. To już trzecia książka tej autorki, do której się zabieram z nadzieją na powrót dawnego zachwytu. Nic z tego. Jestem albo za stara, albo przeczytałam za dużo mocnych kryminałów. Książki autorki świetnie się sprawdziły w czasach, kiedy dopiero odkrywałam świat kryminału. Teraz są dla mnie zbyt przewidywalne.

Zaczyna się całkiem nieźle. Mały chłopiec i jego tata przebywają na placu zabaw. Nagle podchodzi do nich mężczyzna i strzela. Przed odejściem wywrzaskuje pogróżki odnośnie chłopca i jego matki.  Timmy miał trzy latka, gdy mężczyzna o niebieskich oczach zastrzelił jego ukochanego tatę. Minęło pięć lat a on nadal czasami miewa koszmary. Nad spokojem córki i wnuczka czuwa emerytowany policjant, który postanowił udaremnić groźby mordercy. Leon pilnuje zarówno Timmi'ego, jak i Laurie, wiecznie czuwa i wszędzie wietrzy niebezpieczeństwo. Tym bardziej teraz, kiedy jego córka postanowiła zrobić program o niewyjaśnionym morderstwie sprzed dwudziestu lat. Ofiarą padła żona pewnego bogacza, niezbyt lubiana Betsy Powell, którą ktoś udusił we własnym łóżku, tuż po przyjęciu organizowanym dla córki i jej trzech przyjaciółek. W kręgu podejrzeń znaleźli się wszyscy, którzy pozostali na noc w posiadłości, jednak nie udało się wyjaśnić tej zbrodni. Laurie ma nadzieję, że odtworzenie całego zajścia i być może wyjaśnienie sprawy po tylu latach, przy udziale wszystkich ówczesnych podejrzanych, przyniesie sławę jej programowi. I jak się okazuje, każdy z nich miał ukryty motyw, który skrzętnie do tej pory ukrywał. Nagrania prowadzone w posiadłości Powell'a stają się także doskonałym tłem dla planowanego morderstwa na Laurie. Niebieskooki morderca ją otacza, jest coraz bliżej. Czy Leon zdoła ochronić córkę?

Tak mniej więcej wygląda zarys fabuły. Mordercę męża Laurie poznajemy dosyć szybko, jedyną niewiadomą pozostaje kierujący nim motyw. Sprawa zabójstwa Betsy natomiast się komplikuje, co chwilę wychodzą na jaw nowe fakty z jej życia i życia czterech dziewczyn. Cóż mogę powiedzieć. Książka jest do bólu przewidywalna. Praktycznie od samego początku, w momencie, kiedy Laurie zaczęła planować program, wiedziałam, jak potoczy się dalsza akcja. Zero zaskoczenia. Potwornie się umęczyłam i tylko sile woli zawdzięczam, że dokończyłam tę książkę. Chociaż nie wiem po co:)

Kreacja bohaterów mnie nie przekonała. Są płascy, nie wzbudzają sympatii, popełniają pomyłki. Akcja pozbawiona jest napięcia, nie poczułam żadnego dreszczyku emocji. Z przykrością muszę napisać, że książka jest zwyczajnie nudna. Przynajmniej dla mnie.

Gra w kolory: luty 2015-czarny
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata

wtorek, 7 lipca 2015

"Podziemny labirynt" - James Rollins


Tytuł oryginału: Subterranean
Wydawnictwo: Albatros
    Rok wyd:2015
Stron:464
Kraj:Stany Zjednoczone

Mam problem z tą książką. Było dobrze. Czasem zabawnie, czasem strasznie. Z reguły jednak bardzo mało prawdopodobnie. "Podziemny labirynt" czyta się dobrze, akcja jest w miarę równa, przeszkadzała mi jedynie schematyczność.

Oto mamy kilku śmiałków, najlepszych z najlepszych, naukowców, żołnierzy, grotołaza. Choć zadanie przed nimi trudne a zagrożenia poznają dopiero na miejscu, kusi ich odkrywanie nowego, czegoś, czego nikt jeszcze nie zbadał. To, co znajdą, przejdzie ich najśmielsze oczekiwania a naukowa eskapada zakończy się walką o życie.
Główną bohaterką jest antropolog Ashley Carter, samotna mama Jasona, który towarzyszy jej w podróży. Chociaż Ashley ma wątpliwości co do obecności syna w podziemnym obozie, zapewnienia organizatora o bezpieczeństwie bazy bierze za dobrą monetę. Chce mieć syna blisko siebie. Nic nie potoczy się tak, jak zaplanowała, chociaż bez wątpienia cuda, jakie wraz z towarzyszami odkryją, zmienią jej spojrzenie na ewolucję. Cała przygoda przyniesie jej coś jeszcze. Miłość.
Bena Brust to były żołnierz, człowiek twardy, światowej sławy grotołaz, znany z tego, że nigdy się nie poddaje. Pozujący na luzaka Ben, na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie człowieka niepoważnego, na którym ne można polegać. Szybko się okazuje, że to tylko pozory, gdyż Ben jest świetny w tym, co robi a życie traktuje bardzo poważnie.
Żeby  nie było ponuro mamy jeszcze pewnego mężczyznę, który nie jest tym, za kogo uważa go reszta towarzystwa, a którego celem jest sianie zniszczenia. Co zresztą świetnie mu wyjdzie.
Mamy także zaginioną grupę, która jako pierwsza próbowała zbadać labirynt jaskiń, lecz rozpłynęła się w powietrzu. Jest też pewien żołnierz, który szuka zaginionego brata.

A o co tak naprawdę chodzi? Na Antarktydzie, pod wulkanem, odkryto jaskinie ciągnące się kilometrami, na ogromnych głębokościach. W jednej z nich znaleziono ślady życia, wioskę wykutą w skałach. Kto mógłby zamieszkiwać w ciemnościach? Okazuje się, że życie pod ziemią jest o wiele bogatsze i urozmaicone, niżbyśmy mogli sądzić. Odkrywanie tego, jak bardzo bogate, pozostawiam czytelnikom.

"Podziemny labirynt" to mieszanka książki przygodowej, fantastycznej i sensacyjnej z domieszką romansu. Jest podziemny świat, odkrywanie nieznanego,  niezbadane życie, terrorysta, miłość, walka o przetrwanie i wiele, wiele więcej. Akcja toczy się w miarę równo, z lekkim przestojem pośrodku. Na wydarzenia patrzymy z kilku perspektyw, poznając wydarzenia z różnych źródeł. Wszystko jest dość przewidywalne, jedyne, czego nie wiemy, to kto wychynie z ciemności i kto dotrwa do końca. Wątek miłosny nie jest mocno wyeksponowany, wprowadza natomiast do gry nowego członka. Autor pokusił się także o wprowadzenie wątków paranormalnych, poprzez postać Bena, z pochodzenia Aborygena, który odkrywa w sobie drzemiące do tej pory zdolności. Świat podziemny wydał mi się mało realny, co nie przeszkadzało mi zupełnie w lekturze. Połączenie Jurajskiego Parku i Indiany Jonesa z Podróżą do wnętrza ziemi, dało całkiem fajny efekt, chociaż były momenty, kiedy książka mnie lekko nużyła. Ogólnie czyta się szybko, przyjemnie i bez wielkich wstrząsów. Polecam fanom autora, książek przygodowych i ludziom lubiącym odkrywać nieznane.

Czynny wulkan na wyspie Rossa (Antarktyda) posiadający aktywne jezioro lawy. Gorące gazy tworzą w szparach i szczelinach wulkanicznych skał zdumiewający system lodowych jaskiń.

Ps. A może autora wcale nie poniosła wyobraźnia? Kimże jestem, by twierdzić, że to jest niemożliwe:)

Czytam fantastykę
Gra w kolory : sierpień 2014-błękitny
Wyzwanie biblioteczne
W 200 książek dookoła świata
Czytam opasłe tomiska