poniedziałek, 31 grudnia 2012

"Mroczne tajemnice"- Nora Roberts + małe podsumowanie.

Clare Kimball odniosła sukces.Pochodząc z małej mieściny udało jej się dzięki talentowi zabłysnąć jako znana rzeźbiarka i zamieszkać w znanej dzielnicy Nowego Jorku.Ma świetnych przyjaciół,jest młoda,zdrowa i zadowolona z życia. Chociaż nie do końca. Dręczą ją bowiem od dzieciństwa koszmarne sny,w których widzi swojego ojca biorącego udział w satanistycznej mszy.Trudno jej się również pogodzić z okolicznościami śmierci ojca,który zginął dziesięć lat wcześniej wypadając z okna swojego gabinetu. To wszystko sprawia,że Clare postanawia wrócić na jakiś czas do swojego rodzinnego domu,by stawić czoło demonom i uwolnić się od przeszłości. Czy jej się to uda? Tego musicie dowiedzieć się sami. Podpowiem tylko,że z pomocą przyjdzie jej przystojny szeryf Cameron,z którym połączy ją oczywiście wielka namiętność:)

Nie przepadam ogólnie za romansami a w książkach Nory Roberts wątek miłosny pojawia się praktycznie zawsze. Dlatego nie czytam jej zbyt często.Czasami jednak się skuszę i muszę powiedzieć,że w tym wypadku nie żałuję wcale.Jak na książkę Roberts mamy tu naprawdę sporo dość ostrych opisów zbrodni i obrzędów satanistycznych. Oraz parę pikantnych scenek miłosnych.

Małe miasteczko Emmitsboro wyglądające na sielską krainę,w której nic złego się nie może zdarzyć,okazuje się siedliskiem zła. Nic nie jest takie na jakie wygląda a ktoś, komu ufasz przez całe życie, może się okazać twoim wrogiem.

Wartko płynąca akcja,lekkie pióro i ciekawa fabuła sprawiają,że książkę się czyta bardzo przyjemnie. Napięcie narasta,zagadki się a mnożą a akcja przyspiesza.
Dla mnie książki Nory są zawsze przewidywalne,nie zmienia to jednak faktu,że książkę przeczytałam z zaciekawieniem.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

Małe podsumowanie:)

Ten rok był dla mnie dość ciężki. W wakacje straciłam pracę i do tej pory nie mogłam znaleźć nowej. Na szczęście od trzech dni chodzę znowu do pracy i mam nadzieję,że tak zostanie już na dłużej.
Co do książek to w tym roku przeczytałam 162 książki , z czego na blogu opisałam 54.(bloga prowadzę od 3,5 miesiąca).
Książek,które mi się bardzo spodobały,było całkiem sporo,między innymi (w kolejności przypadkowej):


"Intruz" Stephanie Meyer-nie czytałam sagi Zmierzch i raczej nie rozpaczam z tego powodu,natomiast mile mnie zaskoczyła ta książka,którą przeczytałam w jeden dzień.






"Igły i grzechy" John Everson- chociaż nie przepadam za opowiadaniami, to te wręcz pochłonęłam.Atmosfera,styl i treść-coś niesamowitego.









"Metro 2033" Dmitry Glukhovsky- świat opisany w książce wciągnął mnie na amen i rozbudził głód na dalsze części.









"Cichy wielbiciel" Olga Rudnicka-moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia.Bardzo realistyczna historia,która może się przytrafić każdemu, napisana świetnym stylem.








"Miłość w kasztanie zaklęta" Monika A.Oleksa- autorka była kompletnie mi nieznana i zabierałam się do tej książki z dużą dozą niepewności,gdyż nie przepadam za historiami miłosnymi. Jednak ta historia mnie zauroczyła i wciągnęła całkowicie.







"Suknia ślubna" Pierre Lemaitre-niesamowicie wciągający thriller psychologiczny, który w trakcie lektury kilkakrotnie mnie zaskoczył.









"Jak kamień w wodę" Chevy Stevens-historia opowiedziana w tej książce siedzi we mnie do dziś.Przerażająca i realistyczna.









"Nadzieja" Katarzyna Michalak-autorki nie trzeba przedstawiać.Moim zdaniem najlepsza jej książka z dotychczas przeze mnie przeczytanych,która na długo zapada w pamięć.









"Tożsamość anioła"L.H.Zelman- to książka,która mnie całkowicie zaskoczyła. Literatura młodzieżowa przeważnie traktowana z przymrużeniem oka przeze mnie, tym razem wciągnęła mnie na całego.Byłam naprawdę zaskoczona,że napisała to polska autorka.Dwie kolejne części czekają już  na półce:)






Właściwie to mogłabym tak jeszcze wymieniać ze dwie godziny:) Ale starczy tego dobrego. Dodam tylko,że wciągnęła mnie seria Dary anioła a najbardziej zaskoczyła książka "Kupię rękę"Agnieszki Szygendy.Myślałam,że się będę męczyła a tu naprawdę ciekawa,nietypowa historia.













Swoich rozczarowań książkowych nie będę opisywała,chociaż kilka by się znalazło.

Przez ten krótki czas 40 osób doszło do wniosku,że warto do mnie regularnie zaglądać,za co jestem bardzo wdzięczna. Dwa wydawnictwa proponowały mi współpracę,na którą się nie zgodziłam. Czytam głównie książki biblioteczne i swoje. W tym roku udało mi się wygrać dwie książki w konkursie blogowym oraz zamienić się 45 książkami!:)
Nie lubię robić żadnych statystyk,podliczania stron itp,więc na tym zakończę podsumowanie.

Dziękuję wszystkim,którzy do mnie zaglądają i jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2013. Oby był dla nas wszystkich łaskawy:)
Wybieracie się gdzieś na zabawę? Ja jak zwykle Sylwestra spędzam w domu z moimi dzieciakami,które dbają o to,by mamusia wytrzymała do północy:) 

niedziela, 30 grudnia 2012

Nowy Rok-życzenia:)


Bajka o starym i Nowym Roku 
O jednej porze, raz do roku 
w zimowej nocy ciemnym mroku, 
gdzieś, gdzie nie sięga ludzki wzrok, 
schodzi się z rokiem rok. 
Jeden jest wielki z siwą brodą, 
drugi jest mały z buzia młodą, 
czyli, by rzec innymi słowy: 
jeden jest Stary, a drugi Nowy. 
Gwiazdy jak owieczki lśnią na niebie, 
a oni stają obok siebie, 
coś sobie mówią , patrząc w oczy, 
ale nikt nie wie o czym. 
Potem w ciemności słychać kroki… 
To się rozchodzą oba roki. 
W całkiem przeciwne idą strony: 
Stary znużony i zmęczony, 
Nowy o jasnych, złotych lokach, 
wesoło mknie w podskokach. 
Po chwili cichnie odgłos kroków 
w zimowej nocy ciemnym mroku, 
gwiazda za gwiazdą w górze gaśnie 
i znika czarnej nocy cień, 
i robi się na świecie jaśniej, 
i wstaje nowy, jasny dzień, 
i budzisz się, przecierasz wzrok 
i witasz Nowy Rok.

Ernest Bryll


Z ostatnią kartką kalendarza
zerwij wszystkie złe nastroje,
zapomnij o wszystkich nieudanych dniach,
przekreśl niewarte w pamięci chwile
i wejdź w Nowy Rok 2013 jak w nowej sukni
wchodzi się na najwspanialszy bal świata.

Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich odwiedzających życzy Gośka:) 

niedziela, 23 grudnia 2012

"Obserwator"- Charlotte Link

Charlotte Link jak zwykle świetnie opisuje swoje postaci. W tym przypadku skupiła się na wyalienowaniu, samotności i znieczulicy społecznej. Mamy więc do czynienia z ludźmi starszymi,którzy zostają sami na stare lata a dzieci nie mają czasu,żeby nawet z nimi porozmawiać. Są oni tak osamotnieni i zamknięci w swoim świecie,że ich śmierć zostaje zauważona dopiero po wielu dniach. Mamy również dość młodego mężczyznę, bardzo nieśmiałego i zakompleksionego,który nie radzi sobie w życiu,gdyż nikt go nie zauważa.Jest on dla innych niewidzialny,co sprawia mu ogromny ból i zmusza do życia w swoim świecie. Mamy także rodzinę.która wygląda na pozór idealnie. Jednak w środku trapi ją wiele poważnych problemów. I mamy problem...nie,nie...tego nie mogę napisać:)
Link porusza w swojej książce sporo problemów społecznych i kładzie nacisk na znieczulicę. Wiele z opisanych zdarzeń nie miałoby miejsca, gdyby sąsiedzi,nauczyciele czy znajomi (nie wspominając o rodzinie) wyciągnęli pomocną dłoń albo chociaż nie udawali,że nic nie widzą.
Te problemy dotyczą nas wszystkich i jest to zjawisko nagminne niestety. Każdy zamyka się w swoim otoczeniu i udaje,że reszta to nie jego problem. Smutne.
Akcja w książce nie jest jakaś porywająca,wszystko rozkręca się spokojnie i powoli. Fabuła jest ciekawa i sprawia,że chcemy brnąć w historię dalej. Ciężko się domyślić kto jest sprawcą, podobnie jest z motywem.Jednak jeśli o mnie chodzi,to przez około sto ostatnich stron zaczęłam się nudzić. Od momentu,kiedy poznałam sprawcę (na szczęście nie na samym początku) książka była dla mnie bardzo przewidywalna i wszystko potoczyło się dokładnie tak,jak myślałam.
Polecam fanom Charlotte Link oraz wszystkim lubiącym dobry kryminał oraz rysy psychologiczne.Chociaż byłam lekko rozczarowana to ogólnie powieść mi się podobała i nie żałuję czasu przy niej spędzonego.
 Książka przeczytana w ramach wyzwania Trójka e-pik.
Baza recenzji Syndykatu ZwB

sobota, 22 grudnia 2012

Życzenia:)

Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej życzliwości, odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi, radości w smutku dzięki ludzkiej miłości i nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju.




Nastrojowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia  wszystkim odwiedzającym życzę:)
 

czwartek, 20 grudnia 2012

"36 tydzień"- Sofie Sarenbrant




A gdyby tak ktoś,kogo kochasz,ale dla kogo nie byłeś ostatnio miły,nagle zniknął?Gdybyś nie mógł już cofnąć czasu a jedyne co by ci pozostało to nadzieja i żal?
W takiej sytuacji znalazł się Tobby.Ostatnimi czasy źle się działo w jego małżeństwie z Agnes.Ona była wiecznie zmęczona a on czuł się odrzucony.Nie umieli się odnaleźć,zatracili się we wzajemnych pretensjach. A przecież się kochali,byli bratnimi duszami i wraz z dwuletnią córeczką tworzyli udaną rodzinę. Dlatego też w celu odświeżenia uczuć zafundowali sobie kilkudniowy wyjazd ze znajomymi. Jednak nie na wiele się to zdało.Pewnego dnia wybierają się do knajpki. Jeszcze przed wyjściem się kłócą.Tobby nadużywa alkoholu a Agnes,będąca w zaawansowanej ciąży źle się czuje i samotnie opuszcza towarzystwo.I znika.

Jak to się mogło stać,że kobieta w ciąży znika i nikt nic nie zauważa? Czy mąż maczał w tym palce? Johana-przyjaciółka Agnes,też będąca w ciąży, jest zrozpaczona jej zaginięciem. Wszyscy wyrzucają sobie zaniedbanie.

W książce pojawia się kilka wątków,które mają namieszać nam w głowach, autorka próbuje podać nam innych podejrzanych.Lecz jeśli ktoś uważnie czytał na początku,będzie wiedział kto jest sprawcą. Fajnie zarysowany charakter Tobby'ego,zrozpaczonego męża,który miota się pomiędzy nadzieją na znalezienie żony, poczuciem straty i żalem nad swoim zachowaniem.Jego postać jest bardzo prawdziwa.
Trochę mało wyrazisty natomiast jest policjant prowadzący śledztwo.
Za to scena opisująca poród-nie polecam ciężarnym ,dość strasznie opisana.

Książkę się bardzo szybko czyta,historia zaginionej ciężarnej kobiety wciąga,wątki poboczne sprawiają,że zagadka nie jest taka oczywista.
Moim zdaniem dobry kryminał,który w dodatku niezupełnie się kończy tak,jak byśmy się mogli spodziewać.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

środa, 19 grudnia 2012

Moja wygrana:)

W zeszłym tygodniu wygrałam w konkursie u anetapzn ( http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com.) To moja pierwsza wygrana w konkursach blogowych,więc się niezmiernie ucieszyłam:) A dzisiaj dotarły właśnie książki.

Bardzo dziękuję za możliwość ich wygrania i mam nadzieję,że jeszcze kiedyś mi się poszczęści:)

wtorek, 18 grudnia 2012

Kilka zapowiedzi.

Znalazłam kilka fajnych (dla mnie) zapowiedzi na styczeń.

Wydawnictwo Bellona,464 str
Znakomita współczesna powieść sensacyjno-przygodowa, akcja przenosi się z miejsca na miejsce. Ponad 700 lat temu w wiosce Megiddo wykopano z ziemi skrzynię wykonaną ze szczerego złota. Skrzynia ta zniknęła niebawem w tajemniczych okolicznościach. Przez kolejne stulecia skarb ten rozpalał wyobraźnię wielu poszukiwaczy zabytku mogącego doprowadzić wytrwałego poszukiwacza do największego skarbu na ziemi - Arki Przymierza. Fotoreporterka Edie Miller jest współczesnym świadkiem morderstwa i kradzieży hebrajskiego zabytku zwanego Kamieniami Ognia. Prosi o pomoc historyka Caedmona Aisquitha. Razem starają się odszyfrować zagadkowe wskazówki, by odkryć prawdę i ugasić zarzewie pożaru, który ogarnąć
może całą naszą cywilizację.


Wydawnictwo Sonia Draga,408 str

  W pewien upalny sierpniowy dzień w robotniczej dzielnicy Bostonu dochodzi do brutalnej zbrodni. Ginie czworo członków rodziny, a jedyny podejrzany, ojciec i mąż, trafia w stanie śpiączki na oddział intensywnej terapii. Wszystko wskazuje na to, że próbował popełnić samobójstwo. Czy aby na pewno? Wezwana na miejsce zbrodni sierżant D. D. Warren wie jedno: ta sprawa to coś więcej, niż wskazują pierwsze znalezione dowody.
Danielle Burton, oddana pielęgniarka psychiatrycznego oddziału dziecięcego bostońskiego szpitala, całą swoją energię i zapał poświęca straumatyzowanym maluchom. Wciąż nawiedzają ją jednak duchy przeszłości i echo tragedii, która dotknęła jej rodzinę przed
dwudziestoma pięcioma laty. Zbliża się właśnie kolejna rocznica owego koszmaru i gdy w szpitalu pojawia się D. D. Warren wraz ze swoim partnerem, kobieta z przerażeniem uświadamia sobie, że wszystko zaczyna się od początku...
Oddana matka, Victoria Oliver dawno już zapomniała, czym jest normalność. Przyrzekła sobie, że zrobi wszystko, by jej chory syn miał względnie normalne dzieciństwo. Że będzie go kochać. Opiekować się nim. Chronić. Za wszelką cenę. Nawet swego życia.
W najnowszej powieści Lisa Gardner wydobywa na światło dzienne kolejne rodzinne sekrety i przez pryzmat losów trzech niezwykłych kobiet pokazuje, jak silne mogą być więzy krwi i jak często zbrodnie popełniają ci, których najbardziej kochamy...


Wydawnictwo Sonia Draga,568 str

  Pogrążony w rozpaczy po tragicznej śmierci żony inspektor Scotland Yardu, Thomas Lynley, oddaje policyjną odznakę i wyrusza na samotną wędrówkę skalistymi wybrzeżami Kornwalii. Pewnego dnia natyka się na ciało młodego wspinacza leżące u stóp klifu. Instynkt oraz doświadczenie podpowiadają mu, że to nie był wypadek. Rzeczywiście, okazuje się, że ktoś majstrował przy uprzęży. Lynley mimo woli zostaje wciągnięty w śledztwo, początkowo jako świadek i pierwszy podejrzany.
Relacje między mieszkańcami pobliskiego miasteczka, będącego mekką surferów, szybko okazują się bardzo zawiłe, a z czasem na jaw wychodzą dawne konflikty, pretensje, skrywane rodzinne tajemnice.
Czy Lynleyowi uda się
uporać z upiorami przeszłości i rozwikłać zagadkę zabójstwa?


Wydawnictwo Sonia Draga,268 str

  Czy da się żyć pod jednym dachem z potworem i niczego się nie domyślać?
W chwili ślubu z przystojnym Simonem, miała zaledwie 22 lata. Podziwiała jego siłę i urok, nie mogła uwierzyć, że wybrał właśnie ją.
Kiedy policja przyszła aresztować potwora, nagle zainteresował się nią cały kraj.
Te dwa wydarzenia dzieli szesnaście lat wspólnego życia, szesnaście lat, podczas których była oddaną matką i żoną, dobrą sąsiadką, przeciętną kobietą, która niczego nie podejrzewała... Czy aby na pewno?
Autor kreśli niezwykły portret kobiety dzielącej swoje życie z mordercą i seryjnym gwałcicielem. Przedstawia narodziny dzieci, konflikty z sąsiadami, nieoczekiwane przeprowadzki, chwile
radości, ale też codzienność pełną poniżeń i kłamstw oraz jej osobistą relację z procesu.
 Wydawnictwo Sonia Draga,448 str

W niewyjaśnionych okolicznościach znika dwunastoletnia Alyssa Merrimon. Jej brat bliźniak Johnny nie potrafi się z tym pogodzić i nawet po upływie roku nie zaprzestaje poszukiwań w przekonaniu, że jego siostra wciąż żyje i przebywa gdzieś w pobliżu. Nad chłopcem czuwa, zmagając się jednocześnie z własnymi demonami, Clyde Hunt, oficer policji, który od roku prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia Alyssy, nawet kiedy rozpada się jego małżeństwo, a kariera zawodowa wisi na włosku. Kiedy obaj odkrywają prawdę, okazuje się ona bardziej mroczna i przerażająca, niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić.
"Ostatnie dziecko" to porywający thriller o wartkiej akcji, napisany z mistrzowskim literackim
polotem.


 Wydawnictwo Sonia Draga,400 str


Sparaliżowany i pogrążony w delirium. W takim stanie jest prywatny detektyw Ray Lovell po wypadku, w którym skasował samochód. Nie pamięta nic, a zwłaszcza powodu, dla którego go to wszystko spotkało - Rose Janko. Zaginęła przed laty i przed wypadkiem Ray obiecał jej ojcu, że ją odnajdzie. Ale jej rodzina nie jest chętna do pomocy. Jankowów, zamknięty cygański klan, prześladują nieszczęścia. Może są przeklęci - a może coś ukrywają?
Rozgrywająca się w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku powieść "Niewidzialni" to mroczna i wciągająca tajemnicza opowieść o uprzedzeniach, sekretach i kłamstwach.



 Wydawnictwo Sonia Draga,352 str


Marion Marsh, 35-letnia dziennikarka z Paryża, przed piętnastu laty przeżyła dramat. Jako studentka medycyny zakochała się w starszym od niej chirurgu, z którym spędziła cudowne chwile. Ale Nathan zaginął w tajemniczych okolicznościach.
Dziś Marion jest osobą samotną, poza pracą spotyka się tylko z ojcem oraz przyjaciółką, Korą, a i to nieczęsto. Pewnego dnia na Facebooku znajduje dziwną wiadomość - ktoś pyta, czy chce zostać jego przyjacielem. Wkrótce tajemniczy korespondent porywa jej kota, potem doprowadza do niegroźnego wypadku auta, którym kobieta jedzie z Korą, a w końcu wysyła jej zdjęcia uwięzionego mężczyzny, niejakiego Foga, w którym Marion rozpoznaje Nathana... 



Wydawnictwo Świat Książki,496 str

  Połączenie powieści obyczajowej, romansu i thrillera charakterystyczne dla Nory Roberts.
Opowieść o kobiecie, która w imię miłości ma odwagę przeciwstawić się szaleńcowi terroryzującemu jej najbliższych.

Życie Reeny Hale naznaczył pożar rodzinnej pizzerii, który widziała jako jedenastolatka. Już wtedy postanowiła, że zostanie oficerem śledczym do spraw podpaleń. Ciężko pracuje, aby spełnić swoje marzenie. Ale pożary towarzyszą jej nie tylko w sferze zawodowej. Osoby bliskie Reenie nagle znajdują się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, a zagrożenie ma zawsze związek z ogniem. Jest jeszcze ktoś, kogo fascynuje śmiercionośny żywioł...



Coś was zainteresowało?

poniedziałek, 17 grudnia 2012

" Mróz" - Marcin Ciszewski

"Mróz"jest pierwszą powieścią Marcina Ciszewskiego jaką miałam przyjemność przeczytać.I od razu powiem,że na pewno nie ostatnią.Pióro tego pana bardzo przypadło mi do gustu.
Akcja książki jest bardzo na czasie,bo rozpoczyna się kilka dni przed świętami i przeciąga aż na święta.W Warszawie panuje dość paskudna pogoda,jest -20 stopni,a okazuje się,że niedługo będzie jeszcze więcej. Tak więc grupa policjantów pod dowództwem nadkomisarza Jakuba Tyszkiewicza ma trudne warunki do prowadzenia śledztwa nad śmiercią meteorologa Bartosza Wicherka. Komu przeszkadzał ten spokojny człowiek,że został zlikwidowany? Policjanci znajdują w jego domu pendrive ,na którym nagrana jest prognoza pogody na najbliższe dni. Nie zwyczajna prognoza lecz przewidywania epoki lodowcowej, przejściowej co prawda,jednak śmiertelnej dla nieprzygotowanej ludności.Jednak,gdy tylko zaczynają się angażować w śledztwo,zostają od niego odsunięci i wysłani na urlop. Coś tu mocno nie gra.
I akcja zaczyna nabierać ostrego tempa.Poznajemy bliżej Zuzannę- kobietę z grupy Jakuba,która jest postacią tajemniczą i jak się okazuje bardzo zaskakującą.Zostaje zabita jej matka a niepełnosprawna córka porwana.Zuzanna zrobi wszystko by odzyskać dziecko.
W tym czasie porwana zostaje również żona Jakuba,zabito prezydenta a Jakub zostaje powołany przez premiera do ukończenia śledztwa.

Akcja powieści toczy się wielowątkowo,nie jest jednak zagmatwana, czytelnik się nie gubi. Książka jest bardzo dynamiczna,nie sposób się przy niej nudzić.Ciekawi bohaterowie,fajnie zarysowani i nieprzerysowani.Wszystko się ładnie trzyma kupy.

Świetna,twarda sensacja z wartką akcją i mocnymi charakterami. Spójna, ciekawa,z niebanalną fabułą.Polecam.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

piątek, 14 grudnia 2012

"Po tamtej stronie ciebie i mnie" - Jess Rothenberg

„Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.”


 Czy będąc młodą osobą zastanawialiście się,jakby to było,gdybyście nagle umarli?Myśleliście o tym jak wyglądałby wasz pogrzeb,kto by przyszedł i kto by płakał? Cóż,przyznaję,że ja parę razy się nad tym zastanawiałam:) I na szczęście na tym się skończyło.
Brie nie miała tyle szczęścia.W wieku szesnastu lat patrzy na swój pogrzeb i nie może uwierzyć,że to ją chowają. Widzi swoją rodzinę i przyjaciół pogrążonych w żalu a także obcych ludzi,którzy przyszli nie wiadomo po co. Odczuwa przerażenie,żal i złość. 
Czy można umrzeć z miłości?Czy trzy słowa "nie kocham cię" mogą sprawić,że pęknie nam serce? Tak się właśnie stało z bohaterką tej książki.Pewnego dnia usłyszała od swojego ukochanego chłopaka właśnie takie wyznanie.I pękło jej serce.Czy gdyby wysłuchała jego wyznania do końca,żyłaby nadal?


„- Wziął twoje serce... - Głos Patricka posmutniał nagle. - Wziął sobie twoje słodkie, zabawne, idealne serce... i zniszczył je. Dlaczego pozwalasz, żeby robił ci to ciągle na nowo?” 

Brie trafia w Zaświaty,gdzie może przebywać tak długo,aż poukłada swoje uczucia i pogodzi się z tym,co ją spotkało.Tam spotyka Patricka-chłopaka ubranego w starą kurtkę lotniczą.Chłopaka,który wzbudza od początku jej sympatię i zaufanie. Kim naprawdę jest Patrick i jak potoczą się losy Brie musicie wyczytać sami.

Książka mimo tematyki jaką jest śmierć nastolatki ,nie jest książką  smutną.Obfituje w zabawne dialogi i dziwaczne wydarzenia.Nie jest też książką płytką ani banalną.Zawarte w niej przesłania skłaniają do zastanowienia nad swoim życiem i wymaganiami jakie wobec życia mamy. Jest to bardzo pouczająca książka dla młodych ludzi,przy której starszy czytelnik również się nie znudzi.

 „Miłość znaczy kochać kogos bardziej niż siebie samego” 

Historia opowiadana przez Brie jest napisana bardzo fajnym,prostym językiem.Czyta się ją szybko, sporo się w niej dzieje,chociaż sensacji raczej bym się w niej nie doszukiwała. Opowieść bazuje głównie na uczuciach i to bardzo sprawnie,bo w pewnym momentach można się naprawdę wzruszyć.Niebanalna, wzruszająca historia,całkowicie różna od przeciętnych książek paranormalnych. Nie ma tu dobrych i złych. Są tylko zagubione dusze,próbujące zostawić po sobie porządek i jednocześnie zaznać spokoju.
Mimo,że nie grzeszę młodym wiekiem,książka bardzo mi się podobała. 

wtorek, 11 grudnia 2012

"Podpalaczka"-Stephen King

  „Zrób to, Charlie. Spal ich wszystkich.”
Pewnego dnia Andy-student-zgłasza się do eksperymentu prowadzonego przez Wydział Psychologii,gdzie jemu i 11 innym studentom zostaje podany środek halucylogenny. W efekcie tego Andy ma dziwne przewidzenia i wrażenia.Widzi na przykład jak jeden z badanych wyłupia sobie oczy. Lecz nie wie co jest prawdą a co fikcją. W badaniach bierze udział także Vicky,w której Andy się zakochuje.Badania się kończą i każdy z nich wraca do normalnego życia,w którym pozornie nic się nie zmieniło. Tylko pozornie jednak,bo jak się okazuje i Andy i Vicky nabyli zdolności paranormalne,z którymi muszą się kryć.

Dwanaście lat później poznajemy Andego,gdy wyczerpany ucieka wraz z sześcioletnią córką Charlie przed agentami Sklepiku czyli Wydziału Wywiadu Naukowego. Okazuje się ,że z dwunastu poddanych badaniom osób przy życiu pozostało tylko dwóch a Andy i jego rodzinna od dawna poddani są inwigilacji.Teraz Sklepik chce dostać córkę Andego i Vicky, która odziedziczyła po rodzicach zdolności parapsychiczne. Potrafi oddziaływać na przedmioty i podpalać siłą woli. Andy za wszelką cenę chce ustrzec córkę przed złapaniem lecz czy mu się to uda?





Zdarzenia opisane są zarówno ze strony Andego,Charlie jak również szefa Sklepiku.

Przeczytałam całkiem sporo książek Kinga i powiem tak: czytałam gorsze ale też i lepsze jego dzieła. Książka ma dynamiczną akcję, dobrze zarysowane postaci i fajną fabułę.Mnie jakoś zabrakło kingowskiego klimatu.A może stałam się wybredna? W każdym razie absolutnie nie odradzam,King to mój ulubiony autor,więc wręcz nie mogę odradzić:)
Zapraszam do zapoznania się z historią Andego i jego córki oraz prześledzenia ich karkołomnej ucieczki.



Baza recenzji Syndykatu ZwB
Czytam Kinga 

poniedziałek, 10 grudnia 2012

"Doskonały dzień" - Richard Paul Evans

Wyobraźcie sobie,że wasze najskrytsze marzenie się spełnia.Nagle wszystko jest możliwe,jest wspaniale a może być jeszcze cudowniej. Czy w efekcie tego zdarzenia zmieni się wasze życie, czy pozostaniecie sobą? Tego do końca nikt nie wie.

Robert Harlan zawsze marzył,żeby zostać pisarzem.Na razie jednak ma nielubianą pracę w radio i stara się zapewnić byt swojej żonie i córce, które kocha nad życie.W między czasie pisze swą pierwszą powieść opartą na przeżyciach jego żony. Pewnego dnia wyrusza do pracy przekonany,że dostanie awans,lecz niestety zostaje zwolniony z pracy. Jest załamany. Z pomocą przychodzi mu żona,która mocno wierzy w jego talent,więc wraca do pracy aby Robert mógł pisać. Jej wiara zostaje nagrodzona, gdyż Robert nie dość,że wydaje swoją pierwszą powieść,, to w dodatku odnosi ogromny sukces.

I tu wracamy do spełnionych marzeń.Robert bowiem zdaje się w końcu zapominać o tym,co w jego życiu było najważniejsze,komu zawdzięcza to,kim się stał. Zmienia się pod wpływem sławy w innego człowieka.
Aż pewnego dnia,blisko świąt,spotyka pewnego człowieka,który mówi mu, że jego życie skończy się w Sylwestra.Czy ma wierzyć Michaelowi?
Łatwo się domyślić,że jego spojrzenie na życie się zmienia.

"Nauczyłem się,że największym zagrożeniem dla miłości nie są okoliczności,lecz brak uwagi."

Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko.Nie jest to jakaś ambitna lektura,natomiast pokazuje jak łatwo zgubić siebie podążając za marzeniami.Jak szybko można stracić cel i zmienić wartości. Jest to książka przy której można się wzruszyć i zastanowić nad swoimi wyborami.
Pomimo tego,że książka jest dość przewidywalna, nie żałuję czasu przy niej spędzonego i polecam na zimowe,przedświąteczne wieczory.




piątek, 7 grudnia 2012

Cykl "Pocałunek anioła"-Elizabeth Chandler

„Kiedy się kogoś kocha, to nigdy nie jest skończone (...) Żyje się dalej, bo tak trzeba, ale nosi się tę osobę w sercu.” 


Ivy jest zwykłą nastolatką,która wiele w życiu przeszła. Niczym specjalnym się nie wyróżnia oprócz tego,że wierzy w anioły.Uważa,że jeden z aniołów uratował jej kiedyś życie.I choć znajomi jej nie wierzą i uważają to za małe dziwactwo,to Ivy jest lubiana w nowej szkole.Ma dwie najlepsze przyjaciółki-szaloną Suzanne, która zakochała się w przybranym bracie Ivy,oraz Beth chodzącą wszędzie z notesem romantyczkę piszącą powieści. 


Książka zaczyna się niezbyt optymistycznie od wypadku samochodowego,w którym ginie ukochany chłopak Ivy-Tristan.Następnie poznajemy genezę ich związku i zdarzenia poprzedzające wypadek.
Poznajemy Grega,przyrodniego brata Ivy,który pomaga jej się pozbierać po śmierci
Tristana ,a także jego przyjaciela Erica-wiecznie zaćpanego,lubiącego głupie
zabawy chłopaka. 

Jest jeszcze Lacey-była gwiazda filmowa-moja ulubiona bohaterka. Lacey podobnie jak Tristan po śmierci została aniołem stróżem.Każde z nich musi wypełnić swoją misję aby zaznać spokoju. Lacey jako że ma już dwuletni staż jako anioł,zostaje nauczycielką Tristana.  Czy Tristanowi uda się dotrzeć do Ivy i ustrzec ją przed niebezpieczeństwem? Będzie próbował korzystać z pomocy jej brata Philipa,który wierzy w istnienie aniołów,nawiedzi także Beth,która okaże się medium a także wejdzie w Willa- tajemniczego chłopaka z ogromnym talentem malarskim.

 Jest to seria poświęcona miłości,miłości sięgającej aż za śmierć. Przy czym nie jest przesłodzona.Nie ma w niej innych sił nieczystych,żadnych wampirów, wilkołaków czy zombi.
Książka ma fajnie napisane dialogi,potrafi rozbawić lecz i wzruszyć. Nie ma przestojów,żadnych dłużyzn,więc czyta się ją szybko i przyjemnie. Nie jest to porywająca lektura ale naprawdę bardzo fajny romans paranormalny dla młodych ludzi i nie tylko.

Nieodmiennie przy czytaniu tej książki przychodził mi do głowy film "Duch" z Patrickiem Swayze,który ogromnie mi się podobał. Tutaj wątek jest podobny- śmierć ukochanego i jego starania, by uchronić  kobietę od pułapek życia.

 Czwarta część dzieje się po roku od wydarzeń zawartych w trylogii i nie będę jej opisywać,żeby nie zdradzić czegoś ważnego.

Jeśli macie ochotę na lekką,niezobowiązującą lekturę,która może wam przynieść wiele emocji to polecam tą serię.Ja byłam mile zaskoczona, gdyż odbiega od schematu wszędobylskich paranormali (które czasami oczywiście także czytam:))


Podobno ma być także piąta część tej serii ale kiedy się u nas ukaże,tego nie wiem niestety.




 

wtorek, 4 grudnia 2012

"Terminalny mróz"- Lincoln Child

TERMINALNY MRÓZ
Lincoln Child

tytuł oryginału: TERMINAL FREEZE
tłumaczenie: Danuta Górska
liczba stron: 432
ISBN: 978-83-7659-508-5
oprawa: miękka
data wydania: sierpień 2011



"Skoro chcesz chodzić po cienkim lodzie,równie dobrze możesz na nim tańczyć."

piątek, 30 listopada 2012

"Serce w ogniu"- Nicholas Evans


"To, co najważniejsze w życiu,zawsze zdarza się przez przypadek."

Książka zaczyna się od dramatu. Nastoletnia dziewczyna wsiada do samochodu z nieznajomym i staje się współwinna zabicia policjanta. Sky nie jest z natury zła.I właściwie nie zrobiła nic złego.Lecz ląduje na obozie dla trudnej młodzieży,gdzie przez dwa miesiące ma zrozumieć siebie i zmienić swoje życie.
Następnie poznajemy Eda-fajnego gościa z bogatego domu,który kocha muzykę,pragnie wystawić musical i właśnie niedługo pozna miłość swojego życia.
Julia-nauczycielka dla trudnej młodzieży,która kocha swoją pracę i pokocha  Eda.
No i Connor.Wraz z matką prowadzi ranczo a raz do roku,w sezonie letnim jest strażakiem.Nie byle jakim strażakiem ale strażakiem zrzucanym ze spadochronem tuż przy granicy pożaru.Aha.Jest też najlepszym przyjacielem Eda.Również strażaka sezonowego.

Losy tej czwórki splotą się nierozerwanie i jeden wspólny sezon odmieni całe ich życie.
Jest to fajnie napisana książka traktująca o sile przyjaźni, dokonywaniu trudnych i bolesnych wyborów a także o miłości i poświęceniu.Nie jest to jakiś sztampowy romans,nie ma zakazanego trójkąta i chowania się po kątach.Jest miłość,która sprawia,że myślisz tylko o szczęściu tej drugiej osoby,nie o swoim.

  "Nie dowie się nigdy,co w sercu drzemie,
    Kto marszu nie przebył przez dym i płomienie."

Z książki dowiedziałam się też sporo o pracy strażaków w Montanie, wojnach w Afryce i trudnym zawodzie fotoreportera wojennego.

Narracja prowadzona jest przez każdą z wymienionych postaci,dzięki czemu poznajemy ich uczucia i powody takich a nie innych wyborów

Podobała mi się ta książka,polubiłam wszystkie fajnie zarysowane postacie i z przyjemnością śledziłam ponad dziesięć lat z ich życia pomimo tego,że domyślałam się zakończenia.

środa, 28 listopada 2012

"Las cieni"- Franck Thilliez

Wyobraź sobie piękny,wielki,cały pokryty śniegiem las. Cisza,spokój a do najbliższej miejscowości parę godzin jazdy.Pośrodku lasu stoi piękny dom,w którym masz spędzić przyjemne chwile ze swoją rodziną i nowym pracodawcą, który zaproponował ci rewelacyjną pracę za świetne pieniądze. Żyć,nie umierać. A jednak wszystko wskazuje na to,że jednak umierać.

David Miller jest balsamistą z zawodu i pisarzem z powołania. Właśnie wydaje swój pierwszy kryminał i czuje się szczęśliwy.Pewnego dnia zgłasza się do niego Arthur Doffre-miliarder,o którym tak właściwie nikt nic nie wie. I właśnie on składa Davidowi ofertę nie do odrzucenia. Ma on napisać  biografię seryjnego mordercy sprzed lat, warunkiem jednak jest wyjazd do chaty miliardera.Tak więc David przekonuje żonę do wyjazdu i wraz z córeczką wyjeżdżają do leśnej chaty gdzieś w środku Schwarzwaldu. Zastanawia ich wprawdzie powód,dla którego Arthur tak się interesuje martwym mordercą zwanym Katem125 i skąd ma tyle materiałów na jego temat,lecz wizja szybkiego zarobku sprawia,że przestają drążyć temat. Na miejscu okazuje się,że oprócz nich mieszkać w chacie będzie służący Arthura oraz jego dziewczyna.Od chwili ich przyjazdu do chaty zaczyna się robić dziwnie i nieprzyjemnie.Okazuje się,że nie mają jak wydostać się z chaty.Groza narasta i tempo książki przyspiesza.
Jeśli chodzi o mnie to autorowi udało się zbudować narastającą atmosferę grozy. Z każdą stroną napięcie rośnie i sprawia,że od książki nie można się oderwać. W pewnym momencie książka przestaje być thrillerem a staje się horrorem.Dość masakryczne opisy sprawiają,że książka nie nadaje się dla każdego.

Jest to lektura dla tych,którzy lubią w trakcie czytania poczuć dreszczyk grozy.Jednak dla bardziej zaawansowanych fanów tego gatunku książka może się wydać zbyt przewidywalna. Pomimo jej przewidywalności czytało mi się ją świetnie.Jest w niej sporo szaleństwa a właściwie sama jest szaleństwem.

Zrób sobie gorącej herbaty,otul się kocem ,wejdź do świata pana Thilleza i daj się ponieść szaleństwu:)


Baza recenzji Syndykatu ZwB

poniedziałek, 26 listopada 2012

"Miasto Upadłych Aniołów"- Cassandra Clare

 „A może po prostu jest tak, że świat tak łatwo niszczy piękne istoty”

"Dary anioła" to jedna z niewielu serii młodzieżowych,która mi się naprawdę bardzo podoba. Trylogię połknęłam w zastraszającym tempie i nieinaczej było z częścią czwartą.
W tej części możemy lepiej zapoznać się z Chodzącym za dnia czyli z Simonem, którego postać nabiera nowych,ciekawszych cech. Nie jest już niezdarnym, łajzowatym chłopcem  chodzącym za Claire jak pies. Ma swoje zdanie i swoje problemy a także dwie dziewczyny na raz:) I ktoś na niego poluje,ktoś chce go zabić.Ktoś,kto nie wie o jego piętnie Kaina. Pojawia się także wiekowa wampirzyca Camilla,była przywódczyni wampirów,która chce odzyskać władzę z pomocą Simona.

 „- Więc starasz się ją uszczęśliwić, choć to właśnie przez ciebie jest nieszczęśliwa? - zapytał Simon niezbyt uprzejmym tonem. - Nie sądzisz, że to sprzeczność? - Miłość jest sprzecznością - skwitował Jace i odwrócił się do okna.” 

Clara uczy się na Nocnego Łowcę przy okazji spędzając dużo czasu z Jaca'em. Lecz on jakby się od niej odsuwał.Coś ukrywa.Nie je,nie śpi i wygląda coraz gorzej.Co się za tym kryje? Clara musi się tego dowiedzieć.Lecz czy ta wiedza jej pomoże czy zaszkodzi? Tego musicie się dowiedzieć sami:)

 „Luke spojrzał na rzekę, na ciemną wodę płynącą powoli w blasku jesiennego księżyca. - Czasami miłość nie wystarcza, Clary.” 

Pojawia się także nowa postać-Jordan. Wilkołak,który ugryzł Maię.Jej były ukochany,którego znienawidziła za to,że ją zostawił. Teraz Jordan zaprzyjaźnia się z Simonem,nad którym ma trzymać pieczę.
No i mamy jeszcze Alexa i Magnusa,którzy przeżywają kryzys spowodowany pojawieniem się Camilli.
Czy Alex pogodzi się ze swoją śmiertelnością i zrozumie Magnusa żyjącego setki lat?

 "Zawsze uważał, że ludzie są piękniejsi niż inne istoty żyjące na ziemi. Ale to właśnie śmiertelność czyniła ich takimi. Byli jak płomienie, które migocząc, płoną jaśniej"

 
Oj będzie się działo.Książka trzyma poziom swoich poprzedniczek. Świetny styl pani Claire sprawia,że książkę się pochłania a wprowadzony w tej części sposób przedstawiania zdarzeń z perspektywy innych bohaterów dodaje jej smaczku. Pełna dynamiki i tajemnic akcja zmusza do nieprzerwanej lektury,która dla mnie była czystą przyjemnością.

„(...) kiedy anioły upadają, ich udręka jest tym straszniejsza, że kiedyś widziały twarz Boga, a teraz nigdy więcej jej nie zobaczą.” 


Książkę polecam każdemu kto zna i uwielbia serię Dary anioła. A jeśli ktoś nie zna tej serii to zachęcam do sięgnięcia po tom pierwszy "Miasto kości", gdyż jest to naprawdę świetnie napisana historia.I proszę się nie zniechęcać paskudnymi okładkami.:D