poniedziałek, 29 października 2012

"Ruiny"- Scott Smith

Mój opis:

Trafiłam na książkę dość przypadkowo grzebiąc na półce z horrorami. Książka ma rekomendację Kinga (którego uwielbiam),więc zabrałam ją do domu:) Jak się okazało decyzja była trafna.
Czworo przyjaciół z Ameryki wyjeżdża na wakacje do Meksyku,aby przed podjęciem zobowiązań, poleniuchować na plaży w miłym towarzystwie. Tutaj poznają Niemca,który przyjechał z bratem,jednak ten gdzieś się zawieruszył,a także trójkę Greków. Bawią się świetnie aż do momentu,w którym Mathias pokazuje im mapę do wykopalisk archeologicznych, na które wybrał się jego brat. Pragnąc mu pomóc w poszukiwaniach wszyscy (z wyjątkiem dwóch Greków)postanawiają wyruszyć razem. I tak pewnego dnia wsiadają do autobusu,który zawozi ich w pobliże dżungli.Zaczyna się ich przygoda,która niestety nie skończy się dla nich dobrze.
Świetnie zarysowane sylwetki bohaterów,nastrój narastającej grozy,makabryczne opisy walki o przetrwanie sprawiają,że książkę się pochłania w błyskawicznym tempie. Autor potrafi sprawić,że wydarzenia rozgrywające się w książce przenoszą się do naszego mózgu i stają się naszymi odczuciami.
Nie jest to książka dla każdego. Znajdują się w niej dość straszne i obrzydliwe opisy np. wtedy,gdy Jeff amputuje nogi Pabla,albo Eric rozpruwa swoje ciało.Ta książka to krzyk przerażenia,bezradności i obrzydzenia.
Świetnie oddany klimat południowoamerykańskiej dżungli oraz bardzo realistyczne opisy psychiki  bohaterów sprawiają, że można się wczuć w tę grozę i panikę... Dla mnie książka była rewelacyjna:)

Baza recenzji Syndykatu ZwB

sobota, 27 października 2012

" Kupię rękę" - Agnieszka Szygenda

Miałam w planach inną książkę ale zaintrygował mnie tytuł:)

Moja opinia:

Krótka książka-214 stron a ile w niej treści:)
Olgierd-syn pary nauczycielskiej-przez całe życie próbował udowodnić rodzicom,że jest Kimś.Wychowany dość surowo,wiecznie próbujący spełnić ich oczekiwania,jednocześnie wyalienowany ze środowiska rówieśników, stał się biznesmenem prącym do przodu za wszelką cenę.Ożenił się z córką szefa,aby skrócić czas awansu,nie zauważa swojego sześcioletniego synka a jego podejście do ludzi sprawia,że nóż mi się otwiera w kieszeni.Jest paskudnym typem, manipulantem, zakompleksionym jednocześnie i pragnącym poklasku.
Tomek to biedny student,mieszkający z chorą matką,sfrustrowany brakiem jakiejkolwiek pracy. W akcie desperacji wpada na genialny pomysł i wystawia swoją rękę na aukcji.Ręka ma służyć jako powierzchnia reklamowa-tatuaż wybrany przez wygranego.Jednak nie wierzy,że kogoś to zainteresuje.Jakież jest jego zdziwienie,gdy stwierdza,że właśnie zarobił 5 tys.zł. Jego ręka na pół roku stała się własnością Biznesmena.Co każe wytatuować na ręku Tomka i jaki to będzie miało wpływ na chłopaka?
Iga i Mariusz to para młodych ludzi,którzy żyją ze sobą już dość długo i wkrótce planują ślub.On jednak ma inne niż ona zdanie na temat ich związku.Ona uważa,że są szczęśliwi i on ją kocha.On uważa, że jest nudno ale wygodnie i łaskawie pozwala się obsługiwać. W efekcie kilku epizodów,sami przeczytajcie jakich,Biznesmen staje się właścicielem ciała Igi.
I tak losy wszystkich splatają się ze sobą.
 
Urywek:
 
...Każdy ma w życiu swoją szansę.Nikt nie rodzi się stary,zgorzkniały i bez nadziei. Każdy noworodek wyślizguje się z łona matki i można by przysiąc,że pod umazaną krwią skórą na plecach ma zaczątki skrzydeł,które przy umiejętnym ćwiczeniu poniosą go kiedyś do krainy spełnienia marzeń. Cóż,czasami skrzydła odpadają,gubią się albo niechcący zostają wyrwane przez najbliższych. Nie każdy zdaje sobie sprawę,że one istnieją i że są jednym z najważniejszych organów człowieka. Jeśli pozostają nieużywane,człowiek staje się jak kaczka,która potrafi tylko kwakać i kręcić kuprem,taplając się na krzywych nogach w błocie....


Książka jest fajnie napisana,daje do myślenia i to całkiem sporo, budzi przeróżne emocje(gdyby Olgierd stał przede mną,nie raz dostałby po twarzy:)Mariusz zresztą też). Chociaż nie przepadam za literaturą obyczajową to książka mi się podobała.
 
                                    Książka przeczytana w ramach wyzwania:

czwartek, 25 października 2012

" Wiadomość ze Sztokholmu" - Janusz Grabowski

Moja opinia:
Ewa jest kobietą po rozwodzie,samotną matką i nadkomisarzem policji.Jest lekko zagubiona,nie może odnaleźć swojego miejsca,dokucza jej samotność i poczucie winy wobec syna.
Pewnego dnia w gdyńskim porcie zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Sprawę morderstwa dostaje Ewa. Wraz ze swoimi współpracownikami- Żabą czyli Aldoną i Bułą czyli Leszkiem próbują zrozumieć czym kierował się morderca masakrując zwłoki.

„- Kto może mieć aż tak chore ego, że jak mu nie stanie to robi takie krwawe wycinanki? - Powoli - fuknął Buła. - Nie mówiłem, że mu nie stanął. Mógł się zdenerwować, że mu nie dała.”

Dochodzenie staje w miejscu do czasu aż zostają odkryte zwłoki dwóch kolejnych ofiar.Pojawia się nazwisko podejrzanego,jednak brak dowodów. W pewnym momencie śledztwo przenosi się do Szwecji, gdzie Ewa przesłuchuje ocalałą ofiarę porwania. Dochodzą nowe tropy,ale czy doprowadzą do ujęcia mordercy?

Już na wstępie poznajemy psychikę mordercy,chociaż nie jego  tożsamość ani motywy. Część książki pisana jest z perspektywy mordercy,więc możemy wniknąć w tok jego myśli.

Fajnie napisany kryminał,nie porywający,jednak absolutnie nie nudny. Typowa zagadka kryminalna tocząca się w naszych realiach.Przy okazji możemy lekko uchylić drzwi do polskiej komendy:)
 
                                       Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:

 


Baza recenzji Syndykatu ZwB 

środa, 24 października 2012

"Za podszeptem diabła"- Karin Fossum

Moja opinia:

"Jakim potwornym, złym człowiekiem się stajesz, gdy działasz za podszeptem diabła."

 Uwielbiam książki Karin Fossum.Jest mistrzynią pisania portretów psychologicznych.W tej książce,podobnie jak w innych jej książkach niby nic ciekawego się nie dzieje,nie ma szybkiej akcji a pomimo to nie można się od niej oderwać.Dwóch młodych znudzonych mężczyzn,małe miasteczko,stara,samotna kobieta.I zbrodnia.Od początku wiadomo kto zabił i dlaczego.A jednak jest ciekawa.Sprawia,że zaczynasz się zastanawiać.W tej książce  najistotniejsze jest to, co dzieje się w ludzkich głowach. Wydarzenia, choć istotne, są na drugim planie, podobnie jak wątek kryminalny.

Andreas i Zipp-dwóch młodych ludzi,którzy nie mają co ze sobą zrobić.Planują napad,żeby zdobyć trochę kasy na piwo.Lecz coś się nie udaje. W efekcie Andreas włamuje się  do domu Irmy. I nikt go od tej pory nie widzi. Co się z nim stało? Tego próbuje się dowiedzieć inspektor Sejer.

Książka ta to studium nienawiści,szaleństwa i strachu.Bohaterowie są świetnie nakreśleni, pierwszo i trzecioosobowa naprzemienna narracja sprawia,że mamy wrażenie, jakby autorka z nami rozmawiała. Jednocześnie narasta uczucie grozy i już nie jesteśmy w stanie się oderwać od lektury.

 Mistrzostwo kryminału i thrillera psychologicznego.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

poniedziałek, 22 października 2012

"Nadzieja"- Katarzyna Michalak







Moja opinia:
Niesamowita książka. Już wstęp mnie zaintrygował.Kobieta stoi na moście i wrzuca do rzeki laptop,telefon i inne osobiste rzeczy. Wiadomo,że każda kobieta będzie chciała się dowiedzieć-dlaczego.
Jest to historia miłości pomiędzy dwojgiem ludzi doświadczonych przez los już od dzieciństwa.Ich miłość trwa ponad dwadzieścia lat i jest to uczucie naznaczone szczęściem,cierpieniem,tęsknotą i wybaczeniem.
Lilka i Aleksiej,bo to oni są bohaterami,poznają się,gdy Lilka ma 6 a Alek 8 lat.Od tej pory są nierozłączni aż do momentu,kiedy chłopak musi wyjechać.I zaczynają się ich rozstania i powroty,błędy,rozczarowania i chwile radości.
Tytułowa Nadzieja to zapewne nadzieja,jaką przez całe życie żywią bohaterowie,ale także jest to nazwa domu Aleksieja,położonego na malowniczej polanie gdzieś w górach.Jest to miejsce,w którym Lilka choć przez chwilę jako dziecko czuła się szczęśliwa i bezpieczna.

Historia opowiedziana przez panią Michalak zupełnie mnie rozbiła. Jest w niej tyle emocji,że nie sposób przejść obojętnie.Cudownie opisane są uczucia obojga bohaterów,ich wybory,okupione cierpieniem i spowodowane przez cierpienie.Dogłębna samotność Lilki jako dziecka sprawia,że serce się ściska.
 
Świetna opowieść miłosna, absolutnie niesztampowa i zapadająca w pamięć.Polecam  każdemu.
 
                                 Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
                                Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
 

niedziela, 21 października 2012

"Świąteczny rejs"- Carol Higgins Clark, Mary Higgins Clark

Moja opinia:

Mary Higgins Clark jest znaną autorką książek sensacyjnych.Czasami tworzy wraz ze swoją córką Carol. Tak jest i tym razem. Czy matka z córką potrafią wytworzyć taki sam klimat,jaki towarzyszy książkom Mary?
Randolph Weed jest komandorem jachtu wycieczkowego. Pragnie rozsławić swój statek,dlatego też,w ramach reklamy,na dziewiczy rejs zaprasza osoby,które działają na rzecz innych. Między nimi znalazła się dziennikarka,pisarka,detektyw policji,klub czytelników i pisarzy,10 mikołajów i mnóstwo innych ciekawych postaci. Znaleźli się też na statku dwaj uciekinierzy z więzienia przemyceni przez siostrzeńca kapitana oraz występujący pod przybraniem kapuś policyjny.
Taka mieszanka musi nieść za sobą jakieś kłopoty. A te zaczynają się już na wstępie od aresztowania kelnera. Później wychodzi na jaw brak kajut dla gości,ktoś kradnie przebrania Mikołajów a jedna z pasażerek natyka się w kaplicy na ducha.
Od początku następuje porcja niefortunnych zdarzeń,które sprawiają,ze książka staje się zabawna. Niestety nie ma w niej za grosz napięcia,postrzegam ją bardziej jako komedię a nie sensację. Chociaż trzeba przyznać, że czyta się ją szybko i przyjemnie.

Książkę polecam na chwilę relaksu,nie wymaga ona żadnego wkładu mózgu:)

sobota, 20 października 2012

" Tożsamość anioła"- Lidia Helena Zelman






Moja opinia:

"Jestem Azathra,Ostatni Nieskazitelny-Wybraniec.Przybyłam na ziemię,by ocalić świat przed Siłami Ciemności.Od tysięcy lat żyję wśród śmiertelnych,strzegąc równowagi wszechświata, i tak pozostanie do Dnia Sądu Ostatecznego..."

Andrea jest inteligentną,niepewną siebie i samotną nastolatką,która samotnie musi mierzyć się z rzeczywistością.Nie ma rodziny,swój wolny czas poświęca na wolontariat w hospicjum oraz działalność w fundacji Hope.Od wczesnego dzieciństwa męczą ją koszmary senne,z których budzi się z krzykiem.
Kaspar jest atrakcyjnym,inteligentnym i bogatym chłopakiem,który niespodziewanie zaczyna okazywać zainteresowanie Andrei.Dziewczyna wietrzy podstęp,nie wierzy,żeby taki chłopak zainteresował się właśnie nią.Jednak spotykają się coraz częściej a wokół Andrei zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Ktoś ją śledzi, ktoś próbuje nią manipulować.Ktoś,kto nie jest człowiekiem.

"Miłość,która niczego nie buduje,umiera w straszliwych cierpieniach."

Narthangel kocha Azathre przez wieki,skryła się przed nim w ciele człowieka ale wreszcie ją znalazł i zrobi wszystko,by należała tylko do niego.Jednak czy mu się to uda? I czy Andrei uda się odkryć kim naprawdę jest ,kto jest jej przyjacielem a kto wrogiem?

"Żaden anioł nigdy nie był człowiekiem i żaden człowiek nigdy nie zostanie aniołem."

Książka bardzo mi się podobała.Napisana fajnym językiem,bez udziwniania.Historia nie naciągana,ukazująca nas-ludzi-pełnymi siły i słabości,dobra i zła,miłości i nienawiści. Historia miłości,która przetrwała wieki i trudnych wyborów,jakie stawia przed człowiekiem miłość.
Zanim zaczęłam czytać tą książkę nie zwróciłam uwagi na autora.jakież było moje zdziwienie,gdy okazała się nim Polka:)


                                      Książka przeczytana w ramach wyzwania:

piątek, 19 października 2012

"Królestwo czarnego łabędzia"- Lee Carroll


Moja opinia:
Garet James ma 26 lat,prowadzi warsztat wykonujący biżuterię na zamówienie i mieszka z ojcem prowadzącym galerię. Dziewczyna właśnie się dowiedziała,że jej ojciec poczynił niefortunną inwestycję,w wyniku której grozi im bankructwo. Zmartwiona po rozmowie z prawnikiem gubi się w deszczu i trafia do sklepiku z antykami. Tam sprzedawca pokazuje jej szkatułkę posiadającą taki sam motyw łabędzia jak na sygnecie,który dostała od matki. Prośba staruszka o otworzenie szkatułki przez dziewczynę przynosi nieoczekiwane i zaskakujące wydarzenia.
Rozpoczyna się walka z czasem. Garet ma siedem dni,żeby nauczyć się jak być Strażnicą, posiąść pożądane zdolności i wygrać ze złem. Świat wykreowany przez autorów jest pełen magicznych istot żyjących wespół z ludźmi. I tak pielęgniarz w szpitalu okazuje się być Oberonem- królem istot magicznych,żebraczka staje się wcieleniem wodnego bóstwa,w starych korytarzach metra żyje smok  a inwestor,w którym się zakochała jest wampirem.
Pomimo tego wszystkiego nie potrafiłam się wczuć w tą książkę. Czegoś w niej brakuje,czegoś,co tworzy porywający nastrój. Niestety tutaj go nie ma. Książka nie potrafi wywoływać żadnych emocji, czytamy,wczuwamy się....i nic. Zabrakło tego czegoś co sprawia,że książka wciąga i porywa,nawet jeśli jest kiepska. Kilkakrotnie miałam ochotę ją odłożyć. Raczej nie sięgnę po dalsze części.

czwartek, 18 października 2012

"Zaklinacz"- Donato Carrisi

Moja opinia:
Bardzo dobry,wciągający thriller.
Policja znajduje sześć odciętych dziewczęcych rąk.Pięć z nich udaje się powiązać ze zgłoszonymi zaginięciami dzieci.Kim jest szósta dziewczynka?
Mila-jedna z głównych bohaterek-jest samotną kobietą pracującą w policji przy poszukiwaniu zaginionych dzieci.Co zdarzyło się w jej życiu,że nie potrafi odczuwać empatii,że musi się okaleczać,aby coś czuć? Czy uda jej się rozszyfrować tożsamość zaginionej dziewczynki,która padła ofiarą seryjnego mordercy jako szósta dziewczynka z serii?
Sprawę prowadzi doktor Goran Gavila,cywilny kryminolog,który nie boi się używać niekonwencjonalnych metod śledczych np.korzysta z pomocy jasnowidza.
Morderca bawi się z prowadzącymi śledztwo,podrzucając co chwilę fałszywe tropy.Ale też te tropy prowadzą do ciekawych odkryć.Jakich nie napiszę,żeby nie spalić książki.
Autor książki co chwilę zaskakuje czytelnika zwrotem akcji.Już,już,wydaje się,że sprawa rozwiązana,aż tu nagle okazuje się,że to dopiero początek.Książka pokazuje także,że każdy ma jakieś tajemnice,że pozory mylą i nigdy nie wiadomo,co w kim siedzi.
Ciekawa,zaskakująca,dobrze napisana książka.Polecam:)

  Baza recenzji Syndykatu ZwB

środa, 17 października 2012

"Pogrzebany"- Peter James

Moja opinia:
Michael jest wesołym,pełnym pomysłowości facetem,który znany jest z robienia głupich dowcipów. Jako,że koledzy mają wreszcie powód do zemsty-wieczór kawalerski  Michaela-postanawiają wymyślić coś naprawdę wstrząsającego. Upijają kolegę,po czym zakopują go w trumnie w towarzystwie butelki whisky, "świerszczyka",krótkofalówki i rurki do oddychania.Rozbawieni wsiadają do auta z zamiarem zabalowania w najbliższej knajpie,jednak nie docierają do niej, gdyż mają wypadek.Giną wszyscy. I tym sposobem nikt nie ma pojęcia co się stało z Michaelem.
Michael budzi się w ciemnościach,nie wie gdzie jest,nie wie co się z nim działo. próbuje wstać i uderza głową w wieko.Przerażenie ściska go za gardło. Czy uda mu się przeżyć?
Narzeczona Michaela jest przerażona.Wie,że koledzy maczali palce w zniknięciu narzeczonego ale nie wie co zaplanowali.Do akcji wkracza detektyw Roy Grace,słynący z niekonwencjonalnego działania. Jest podejrzliwy,czepia się drobiazgów i coś mu się w tej sprawie nie podoba.Czy zdąży odnaleźć Michaela?
 
Pierwsza część książki trzyma w napięciu,akcja gna do przodu i zaciekawia.Natomiast w drugiej połowie akcja lekko zwalnia,książka robi się dość przewidywalna,jednak nadal jest ciekawa.
Dobry,trzymający w napięciu thriller.Może nie genialny ale dobrze i z zaciekawieniem się go czyta.
 
 Baza recenzji Syndykatu ZwB

wtorek, 16 października 2012

"Igły i grzechy"- John Everson

Moja opinia:
Na wstępie powiem,że nie przepadam za opowiadaniami.Ale ten zbiór to nie są zwykłe opowiadania.To jest kwintesencja naszych najgorszych koszmarów.Niesamowicie plastyczny język sprawia,że wszystkie opisane sytuacje widzimy oczyma duszy.I obrazy te budzą zgrozę,lęk i obrzydzenie.Książka ta nie jest dla każdego.Opisy są naprawdę makabryczne,język niewybredny.Jednakże to,co pociąga i jednocześnie przeraża w niej najbardziej to czysta,obnażona prawda o ludzkiej naturze.Tacy właśnie jesteśmy.
W całej książce znajduje się 21 opowiadań (15 z nich to samodzielne teksty,reszta należy do cyklu "Miłość, lina, seks i krzyki: Cyrk w pięciu aktach") i ja nie znalazłam żadnego,które byłoby słabsze.Jedne są bardziej brutalne,inne bardziej psychologiczne.Ale wszystkie niosą moralne przesłanie.
Absolutnie obowiązkowa lektura dla fanów horroru.Osoby wrażliwsze nie powinny jej nawet zaczynać.
Na okładce (świetnej zresztą :)) książki przeczytałam,że nie można minąć jej obojętnie i zgadzam się z tym w stu procentach.Rewelacyjna:)

Baza recenzji Syndykatu ZwB

poniedziałek, 15 października 2012

"Sklepik z niespodzianką. Adela"- Katarzyna Michalak

Moja opinia:

Pełna ciepła książka,czasami zabawna,czasami smutna. W pierwszej części poznaliśmy Bogusię,jej perypetie,radości i kłopoty. Tym razem rzecz dotyczy Adeli-jednej z przyjaciółek Bogusi,uważanej za femme fatale dobrze ustawionej finansowo księgowej. Adela ma wszystko-dobrą pracę,własny dom,świetny samochód,powodzenie u mężczyzn. Tak naprawdę jednak nie jest szczęśliwa. Nigdy nie przebolała i nie zapomniała o swojej pierwszej miłości-Wiktorze- obecnym ukochanym Bogusi. Nie będę opisywała treści książki,ma ona już mnóstwo recenzji i opisów. Jest to książka o przyjaźni,miłości i marzeniach. Szczerze mówiąc nie wiem czy istnieją takie przyjaźnie,ja bynajmniej nie miałam okazji takiej zaznać.Chociaż bardzo bym chciała:) Co niektóre miejsca występujące w tej książce istnieją naprawdę np.miejscowość Śmiechów,chociaż nie ma w niej Domu Dziecka.Wiem,bo mieszkam całkiem niedaleko:)
Książka typowo kobieca,na jedno popołudnie dla odprężenia i podniesienia nastroju.


                                                Przeczytałam w ramach wyzwania:
                                                Przeczytałam w ramach wyzwania:

niedziela, 14 października 2012

"Utracona"- Karin Fossum

Moja opinia:
W małym norweskim miasteczku żyje sobie mężczyzna w średnim wieku.Ma tylko siostrę.Jest samotny,wrażliwy i dobry.Pragnie znaleźć żonę ale nie wie gdzie i jak.Jest nieśmiały,więc ciężko mu tego dokonać.Siostra daje mu książkę opisującą różne kraje i tym sposobem mężczyzna zakochuje się w Indiach.Postanawia pojechać do Indii w nadziei,że może tam znajdzie żonę.I tak się staje.Zakochuje się z wzajemnością,biorą w Indiach ślub.On wraca sam,żeby przyszykować dom na przybycie żony.Ona załatwia swoje sprawy,żeby móc do niego wyjechać.I oto nadchodzi dzień spotkania.Umawiają się na lotnisku.Lecz on po nią nie przyjeżdża.Tego samego dnia jego siostra ma wypadek i leży w śpiączce.Jest rozdarty ale nie może zostawić siostry.Prosi znajomego,żeby odebrał jego żonę z lotniska.Lecz ten jej nie znajduje.Zniknęła.Następnego dnia w wiadomościach podają,że znaleziono zmasakrowane zwłoki kobiety.Co będzie dalej musicie sami przeczytać.Choć książka nie ma szybkiej akcji,ma świetne opisy bohaterów.Tworzy klimat,w który ja wciągnęłam się bez problemu.
Moim zdaniem to świetna książka i polecam ją serdecznie każdemu.

Baza recenzji Syndykatu ZwB

sobota, 13 października 2012

"Zawładnięci"- Elana Johnson

Moja opinia:
Świat całkowitej kontroli.Podzielony na Dobrych,Złych i neutralnych. W świecie dobrych każdy twój krok jest kontrolowany,poddają cię codziennym transmisjom czyli praniu mózgu.Nie masz wolnej woli ani swoich prywatnych myśli.Zaawansowana technologia pozwala na pełną kontrolę w domu,w pracy,na spacerze,wszędzie.Tam spacer z chłopakiem za rękę jest przestępstwem,nieodpowiedni ubiór jest przestępstwem, wolne myśli są przestępstwem.
Złe Ziemie natomiast zamieszkują zwyczajni ludzie,nie poddawani żadnej kontroli ale też pozbawieni technologii.Wśród nich jednak są wynajdywani kandydaci to pracy w Dobrych Ziemiach.
Przymorze za to jest krainą, w której uciekinierzy mogą znaleźć azyl,gdzie ludzie mają własny wybór ale także i nową technologię.
Jag mieszka w Złych Ziemiach.Jest przywódcą Ruchu Oporu walczącego z Tymi-Od-Myślenia czyli kontrolerami ludzi.
Violett jest mieszkanką Dobrych Ziem,która ma niezwykłe zdolności ,o których jeszcze nie wie.Ma jednak dosyć kontroli,nie poddaje się transmisjom,czasami kłamie no i spotyka się ze swoim chłopakiem Zennem.
Oboje spotykają się w więzieniu.I tak zaczyna się przygoda.
Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo realistyczny.Akcja porywa i ciągle chce się wiedzieć co będzie dalej.Fajnie zarysowany wątek miłosny,próby wybrania między dobrem a złem,które wcale nie jest takie oczywiste.Sporo zamieszania,sporo komplikacji i wątpliwości.
Książka moim zdaniem ciekawa,zakończenie dość zaskakujące.

piątek, 12 października 2012

"Obudzić szczęście"- Susan Wiggs

Czym jest miłość? I ile można dla niej poświęcić? Na te i inne pytania próbuje odpowiedzieć autorka tej książki.Ukazuje w niej różne odcienie miłości:bezgranicznej miłości żony do męża,miłości macierzyńskiej, miłości dziecka do rodziców.Czy można poświęcić siebie,swoje marzenia i osobowość dla miłości?I czy taki związek ma sens?
Bohaterka-Sarah-robiła wszystko,aby uszczęśliwić męża,lecz mimo tego jej małżeństwo się rozpadło.Musi nauczyć się żyć samodzielnie,co nie jest dla niej łatwe.Aby było jeszcze trudniej okazuje się,że jest z mężem w ciąży.
Will-kapitan straży pożarnej- w wieku 19 lat przekreślił swoje szanse na sukces sportowy pomagając pewnej meksykance i jej córce w ucieczce z bagna w jakim żyły.Pokochał małą i stworzył jej kochający dom,jej matka natomiast wybrała inne życie i porzuciła swoje dziecko.
Losy obojga oczywiście się splotą.Czy dwoje ludzi po przejściach spróbuje jeszcze raz zaznać szczęścia i miłości?

Bardzo fajnie napisana książka,którą czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością.Ukazuje relacje międzyludzkie,problemy i radości dotykające każdego z nas..

czwartek, 11 października 2012

"Mroczne popołudnie"- Dean Koontz

Moja opinia:
Jak na Koontza to książka jest lekka.Wątek paranormalny delikatny ale książka ciekawa.Mamy w niej do czynienia z Amy,która zajmuje się ratowaniem psów rasy golden rotriver.Z jakiego powodu nie wyjawię,gdyż spaliłabym książkę.Jej partnerem jest Chris-architekt,który w pewnym momencie zostaje nawiedzony przez jakąś siłę i zmuszony do rysowania obrazu oczu psa.Po co?To się także okaże:)Mamy też parę bezlitosnych,amoralnych morderców,którzy dla zabicia nudy podpalają domy wraz z mieszkańcami.I z pewnych powodów zaczynają dybać na życie Amy i Chrisa.Jest jeszcze Billy-wariat,który dla potwierdzenia,że życie nie ma sensu,zabija przypadkowych ludzi.I jest mała dziewczynka z zespołem Downa,żyjąca wiecznie w zamknięciu i poddawana psychicznym torturom.
Nie ma w książce zbyt wielu krwawych szczegółów ani bardzo szybkiej akcji.Napięcie jest stopniowane,wzrasta ciekawość o co w tym wszystkim chodzi.Końcówka mnie nie zaskoczyła,jednak ja lubię styl Koontza,dlatego nie żałuję czasu,który poświęciłam tej książce:)

środa, 10 października 2012

"Dom krwi"- Stuart MacBride

Moja opinia:
To książka nie dla każdego.Jest w niej bardzo dużo makabrycznych opisów ubijania ludzi.Krew leje się często i gęsto.Jest także kanibalizm.
Nie przepadam za stylem pisarskim tego autora,natomiast podoba mi się sposób przedstawiania postaci,które nie są idealizowane,są zwykłymi ludźmi,którzy popełniają mnóstwo błędów.
Historia dotyczy seryjnego mordercy-rzeźnika-który od dwudziestu lat ucieka sprawiedliwości,zabija i nie pozostawia śladów.Po ofiarach zostają tylko plamy krwi w miejscu porwania,zwłoki znikają.Jak się okazuje w ludzkich żołądkach.
Książkę czyta się z zaciekawieniem i obrzydzeniem jednocześnie. Końcówka mnie nie zaskoczyła ale jeśli ktoś lubi mocną sensację okraszoną krwią to polecam:)

wtorek, 9 października 2012

"Jak kamień w wodę"- Chevy Stevens

Moja opinia:
Świetna:) Właściwie nie wiem co o niej napisać,bo wciągnęła mnie jak bagno.Książka pisana jest w pierwszej osobie.Annie-główna bohaterka- opowiada historię swojego porwania,przeplatając przeszłość z teraźniejszością.Książka podzielona jest nie na rozdziały ale na sesje terapeutyczne,w trakcie których dowiadujemy się co czuła i nadal czuje bohaterka,jak sobie radzi z tym,co ją spotkało.
Narracja jest świetna,opowiadana historia straszna i w niektórych momentach ściskająca serce.I choć zakończenie nie jest zaskoczeniem,to szczerze polecam tą książkę,bo naprawdę warto po nią sięgnąć.

poniedziałek, 8 października 2012

"Przysięga otchłani"- Jean-Christophe Grange

Moja opinia:
Kolejna świetna powieść Grange.Książka sensacyjna przepełniona wątkami religijnymi.Dwóch przyjaciół z seminarium postanawia zostać policjantami.Jeden z nich po latach popełnia samobójstwo lecz zostaje odratowany.Leży w śpiączce.Jego przyjaciel postanawia poznać powód tego czynu.Wszczyna dochodzenie,próbuje dowiedzieć się nad czym pracował Luc.Okazuje się,że nad morderstwem,które wygląda na dzieło szatana.
W książce można znaleźć wszystko: lojalność, wiarę, zwątpienie ,miłość, opętanie.No i oczywiście morderstwa.Wartka akcja,ciekawi bohaterowie.Do ostatniej prawie strony nie wiadomo kto jest winien.Polecam.

niedziela, 7 października 2012

"W bagnie"- Arnaldur Indriðason


Moja opinia:
Pewnego dnia sąsiedzi znajdują ciało starszego człowieka w jego mieszkaniu.Na jego ciele leży kartka z napisem "Ja to on". Czy padł ofiarą przypadkowego napadu,czy może zbrodnia ma głębszy aspekt? Detektywa Erlundera zaintrygował ten napis.Po znalezieniu w biurku ofiary zdjęcia grobu małej dziewczynki,detektyw czuje,że nie jest to zwykła sprawa.Czy to zdjęcie i napis mają coś wspólnego ze śmiercią starca,o którym nikt nic nie wie i nikt go nie zna?W toku śledztwa dowiaduje się coraz więcej dziwnych rzeczy,o których nie będę pisała,żeby nie zepsuć przyjemności czytania.
Bardzo fajnie zarysowany portret policjanta-zwyczajnego człowieka,ze swoimi osobistymi problemami,wadami i zaletami.
Ciekawie choć nie porywająco rozwijająca się akcja sprawia,że czytelnik razem z detektywem pragnie poznać prawdę.
Poruszony jest w książce także problem dzieci zrodzonych z gwałtu.Czy takie dziecko może dać matce szczęście?
Książkę uważam za ciekawą i nie żałuję czasu,który przy niej spędziłam.
Polecam osobom,które lubią dobry kryminał.

sobota, 6 października 2012

"Dolina umarłych"-Tess Gerritsen

Moja opinia:
Moim zdaniem najlepsza książka Gerritsen.Niesamowity klimat narastającej grozy sprawia,że nie można się od niej oderwać.

Maura-patolog sądowy znany z poprzednich części-wyjeżdża na konferencję patologów do Wyoming.Tam spotyka znajomego,który namawia ją na krótki wyjazd do schroniska górskiego.Wraz z dwójką jego przyjaciół i córką Maura decyduje się na ten wyjazd.Jednakże nie docierają do schroniska. W narastającej śnieżycy gubią drogę,wypadają z trasy i poszukując jakiegoś schronienia trafiają do opuszczonej osady "Królestwo Boże".
Osada sprawia upiorne wrażenie wioski widma,w której wszystko wygląda tak,jakby mieszkańcy wyparowali.Co tam się zdarzyło?
W tym samym czasie rozpoczynają się poszukiwania Maury,która nie przyleciała określonym lotem.Nikt nie wie,gdzie się podziała.
Po kilku dniach zostaje odnaleziony wrak samochodu wraz ze spalonymi ciałami.Wśród nich rozpoznano ciało Maury.Detektyw Jane nie może uwierzyć w śmierć przyjaciółki.
Czy Maura żyje?A jeżeli tak,to jak zdołała przetrwać w tak ciężkich warunkach?Co się wydarzyło w sekciarskiej wiosce?

Szczerze polecam ten thriller,który zabierze was w mroźne góry i narastającym tempem akcji sprawi,że nie będziecie chcieli przerwać lektury aż do końca.

"Adam"- Ted Dekker

Moja opinia:
Ta książka posiada wszystko to na co składa się dobry thriller moim zdaniem.Wstawki reporterskie pozwalają nam zajrzeć za kulisy narodzin seryjnego mordercy.Ale czy on naprawdę nim jest,czy może jest także ofiarą?
Dwoje dzieci zostaje porwanych z domu i znikają na zawsze.Są maltretowani,poddawani praniu mózgu przez wiele lat.W końcu uciekają i próbują żyć normalnie.Jej się udaje,jemu nie.Jessica rozpoczyna nowe życie,zmienia nazwisko i więcej nie spotyka brata.Alex coraz bardziej zatraca się w psychozie,nie potrafi uwolnić się od przeszłości.
Daniel-psycholog FBI-tropi seryjnego mordercę zwanego Ewa.Zabija w dziwny sposób,zarażając swoje ofiary jakąś odmianą zapalenia mózgu. W trakcie ratowania ostatniej ofiary Daniel zostaje zabity.Nie żyje od 20 minut,kiedy Lori-lekarz sądowy-przywraca go do życia.Od tej pory Daniela dręczą napady strachu i koszmary.
Nie będę opisywała fabuły,żeby nie psuć zabawy.Powiem tylko,że nie wszystko jest tym na co wygląda,nie każdy jest tym za kogo go uważamy.Pojawia się także wątek wizji przedśmiertnych i egzorcyzmów.
Chociaż morderca jest znany praktycznie od początku mi się ta książka podobała.

piątek, 5 października 2012

"Recenzja"- Dean Koontz

Moja opinia:
Książka bardzo wciągająca.Od początku do końca trzyma w napięciu,czyta się ją lekko i szybko.Fajni bohaterowie,zabawne dialogi,dużo humoru a jednocześnie szybkie tempo akcji i narastająca groza.
Bohaterami jest małżeństwo pisarzy-Cullen,który wydaje swoją szóstą książkę,jego żona Penny pisząca książki dla dzieci oraz ich sześcioletni syn Milo-mały geniusz wymyślający cuda techniki oraz Lessi- suka zabrana ze schroniska.Cullen otrzymuje kiepską recenzję od jednego z czołowych krytyków-Waxxa-i nagle okazuje się,że ktoś prześladuje jego rodzinę.Zaczynają się dziać dziwne rzeczy,rodzina przestaje się czuć bezpiecznie we własnym domu.Zmuszeni do ucieczki próbują zrozumieć o co w ogóle chodzi i dowiadują się przerażających rzeczy,z których wynika,że Waxx to psychopatyczny morderca.
Jak na Koontza bardzo delikatny wątek paranormalny,za to książka absolutnie świetna.Polecam fanom autora jak również miłośnikom dobrego thrillera:)

czwartek, 4 października 2012

"Profesor"- John Katzenbach

Moja opinia:
Adrian-emerytowany profesor psychologii po otrzymaniu informacji o swojej nieuleczalnej chorobie,postanawia się zastrzelić.Wracając do domu jest świadkiem niejasnego zdarzenia,które jednak wywołuje jego niepokój.Z ulicy znika młoda dziewczyna.Czy wsiadła do samochodu dobrowolnie czy została porwana?Adrian jest przekonany,że stało się coś złego.Odkłada na bok swoje plany i postanawia się dowiedzieć,co stało się z dziewczyną.Zaczynają mu się w skutek choroby ukazywać jego zmarli ukochani.Brat,który popełnił samobójstwo,nie mogąc sobie poradzić z wojennymi wspomnieniami.Syn-reporter wojenny,który zginął w czasie działań wojennych.I żona,która po stracie syna nie mogła znaleźć sensu życia i rozbiła się samochodem.Wszyscy oni pomagają Adrianowi krok po kroku zrozumieć co się stało i kierują jego działaniami.
Jennifer-16-sto letnia dziewczyna,która po raz kolejny postanowiła uciec z domu.Nie jest buntowniczką,lecz strasznie tęskni za zmarłym na raka ojcem.Nie akceptuje ojczyma,który,prawdopodobnie ją w jakiś sposób molestował.W drodze na dworzec zatrzymuje się przy niej biała furgonetka i dziewczyna znika.Budzi się zamknięta w piwnicy,z kapturem na głowie i obrożą na szyi.
Linda i Michael-para,która poznała się podczas jednej z orgii seksualnych.Są bezwzględni i marzy im się wielka kariera w świecie internetowych filmów granych na żywo.
Jest jeszcze facet skazany za molestowanie nieletnich,który pomaga profesorowi zlokalizować Jennifer w sieci,a także policjantka,samotna matka dwójki dzieci,która uciekła od maltretującego ją męża.
Są także zwyczajni ludzie,którzy w alkowach swych sypialni,płacąc grube pieniądze,podniecają się oglądając poniżenie i śmierć na żywo.
Książka jest moim zdaniem świetna.Nie ma w niej szalonej akcji ani stosów trupów.Są za to rewelacyjne portrety psychologiczne tak zarysowane,że nawet pedofil w pewnym momencie wzbudza niejaką sympatię.
Polecam tą książkę ludziom,którzy lubią poznawać psychikę zarówno oprawców jak i ofiary,ale także ludzi z ubocza wydarzeń.W tej książce zdarzenia opisane są z punktu widzenia każdej z wymienionych przeze mnie osób.Pod sam koniec książki utkwiła mi w gardle wielka gula:)
Polecam gorąco:)

środa, 3 października 2012

"Miłość w kasztanie zaklęta"- Monika A. Oleksa

Moja opinia:
Przepiękna historia miłosna.
Marta-nauczycielka,kobieta samotna wychowana w domu dziecka,marząca o prawdziwej miłości i mieszkająca z duchem ukochanej babci.
Piotr-lekarz,który stracił żonę i nie potrafi się po tym pozbierać.
Miłosz-dwuletni chłopczyk,mieszkający w sierocińcu,syn Piotra.
Adam-najlepszy przyjaciel Marty.To tylko kilka głównych postaci tej opowieści.Nie jest to zwykły romans,jest to historia głębokiej miłości, sięgającej aż w zaświaty.Historia tęsknoty,żalu,rozpaczy ale także nadziei,marzeń i wybaczenia.Historia pokazująca,że nawet po tragicznych zdarzeniach człowiek może i musi iść dalej,budować nowe życie i próbować żyć jak najpełniej.
Książka jest fajnie napisana,czyta się ją lekko i szybko,czasami wzrusza,zmusza do zastanowienia.Polecam.
 
A to adres bloga prowadzonego przez autorkę: magialiterczarslow.blogspot.com

wtorek, 2 października 2012

"Ślubna suknia"- Pierre Lemaitre

Moja opinia:
Świetny,wciągający i zaskakujący thriller.
Główną bohaterką jest Sophie-którą poznajemy w chwili,kiedy pracuje jako opiekunka do dziecka.Pewnego dnia budzi się i ze zgrozą znajduje ciało swojego sześcioletniego podopiecznego.Spanikowana ucieka. Sophie wcześniej była zwykłą,szczęśliwą kobietą,mężatką,pracownicą domu aukcyjnego.W pewnym momencie w jej życiu zaczynają się dziać dziwne rzeczy.Zapomina o tym,gdzie co położyła,popada w depresję,nie wywiązuje się z obowiązków.Sama czuje,że chyba popada w obłęd.W ciągu trzech lat traci męża,pracę i zostaje oskarżona o trzy morderstwa.Żyje w ciągłym strachu i wiecznie ucieka.
Więcej nie mogę napisać,żeby nie spalić książki:)
Moim zdaniem naprawdę rewelacyjna książka,która potrafi zaskoczyć. Polecam:)))